sobota, 21 lutego 2015

Zdrowe zakupy

Dzisiaj postanowiłam pokazać wam swoje zakupy. Są to produkty, które które kupiłam wczoraj, wracając od rodziców. Wszystko co widzicie (oprócz jajek) nabyłam w jednym miejscu - w delikatesach, których wlaściciel chyba lubi zdrową żywność, bo jest tam tego całe mnóstwo :)

Wyobrażacie sobie market w małym miasteczku, takiej większej wsi, gdzie połowa sklepu, to zdrowa żywność? Ja też sobie tego nie mogłam wyobrazić - ale tylko do momentu, kiedy weszłam tam pierwszy raz :) A teraz to chyba mój ulubiony sklep.
Robiłam tam zakupy mnóstwo razy, i za każdym razem udawało mi się wypatrzyć coś nowego, co mnie zaintrygowało (lubię nowości!), coś o czym wcześniej gdzieś czytałam, albo ktoś mi polecał.

Wczoraj też nie wyszłam bez łupów - dwie wielkie torby moich ulubionych produktów i kilka nowych, do przetestowania.

 Nie sugerujcie sie wytłaczankami do jajek. Kiedy wybieram się po zdrowe jajka, zabieram opakowania ze sobą (a wcześniej zbieram je od znajomych i rodziny :))

Wszystko, oprócz jajek, kupiłam w tym samym miejscu.
Natomiast jajka kupuję na wsi, od zaprzyjaźnionego rolnika, którego kurki, i warunki w jakich żyją, widziałam nie raz :)

Na zdjęciu nie ma mięsa, które również wczoraj kupiłam ("wiejskiego" kurczaka i piersi indyczej), oraz warzyw - prawdziwych, dobrych warzyw, umazanych ziemią. Nie ma ich z tej prozaicznej przyczyny, że zostały w większości przerobione na rosół. A pierś z indyka marynuje się od wczoraj - będzie pieczeń).

Co kupiłam? 
Przyprawy: czubrycę, mielona kozieradkę, czarnuszkę, oregano (to te żółte pudełeczka po lewej).
Suszone warzywa bez żadnych dodatków (wykorzystuję je do zrobienia własnej przyprawy typu "jarzynka")
Różne rodzaje mąki, amarantus, kaszę, płatki owsiane i quinoa
Trzy rodzaje makaronu.
Pół kilograma dobrego xylitolu (rzadko korzystam, ale lubie miec na czarna godzinę).


Z lewej (od dołu):
- skrobia kukurydziana
- mąka migdałowa
- mąka owsiana
- mąka kukurydziana
- mąka z amarantusa
- płatki amarantusa
- amarantus (ziarenka)
- maka z brązowego ryżu
- mąka kasztanowa
Kupiłam również mąkę gryczaną, którą juz zdążyłam przerobić na naleśniki :)

Z prawej (od dołu):
- śruta żytnia
- kasza gryczana niepalona (2 opakowania)
- makaron żytni, duże muszle
- makaron nitki, z brązowego ryżu
- makaron ryzowy, świderki

Nowość, to mąka z kasztanów jadalnych. Jestem bardzo ciekawa jej smaku.
Lepiej dla niej, żeby była dobra, bo kosztowała majątek ;)

Pozdrawiam wszystkich zaglądaczy :)

środa, 18 lutego 2015

"Makaron" z samych jajek, bez mąki



Taki substytut sobie ostatnio wymyśliłam, intensywnie szukając alternatywy dla pszennego makaronu. Nosiło mnie, nosiło, aż znalazłam :)
Tak się złożyło, że kolejny raz musiałam zmodyfikować dietę, więc ciągle szukam, próbuję, kombinuję - moja mózgownica pracuje na wysokich obrotach ;)
Oczywiście jest coś takiego jak "makaron" z naleśników - znam go i lubię. Jednak w moim przypadku zamiana makaronu pszennego na naleśniki byłaby niczym zamiana czekolady na ciasto - bez sensu.





Nie byłam pewna, czy da się zrobić coś podobnego do makaronu naleśnikowego, tylko z samych jajek, albo z białek. Na szczęście okazało się, że się da, a co więcej, to jest naprawdę dobre.

Ostatnio naprawdę dałabym się pokroić za talerz pszennego spaghetti z sosem pomidorowym, więc ten "zastępnik" poniekąd ratuje mi życie.
Kluchy tak, czy siak muszę mieć pod kontrolą, ale na szczęście udało mi się wymyślić lub znaleźć w necie sporo przepisów, które rekompensują mi te, z których musiałam zrezygnować.

Poniższy makaron, który nazwalam "omletowym", robi się bardzo szybko, wystarczy kilka minut, dobre chęci i patelnia z nieprzywierającą powłoką, na której usmażymy cieniuteńkie omleciki :)

Tylko 80 kcal w porcji i naprawdę dużo białka.

Taki makaron pasuje do wszystkich "czystych" zup (rosół, pomidorowa, grzybowa, barszcz), a także do zupy gulaszowej i do zup orientalnych. 
Można go też podać z dowolnym sosem.
A jeżeli usmażymy grubsze omlety, można je po prostu zjeść z różnymi dodatkami, na dowolny posiłek :)


Jak zrobić makaron z samych jajek?


Składniki:
dla 3 osób, całość 240 kcal

3 jajka 
kolorowy pieprz
sól

Dodatki do wyboru (dodatkowe kcal):
drobno posiekane, świeże lub suszone zioła,
drobniutko posiekane, suszone pomidory
dymka
cebula
czosnek
kapary

Sposób przygotowania:

Jajka dobrze roztrzepać, doprawić solą i pieprzem, wymieszać z wybranym dodatkiem (lub nie dodawać żadnego).
Patelnię mocno rozgrzać, posmarować lekko olejem i usmażyć kolejno 3-4 cieniutkie omlety - im cieńsze, tym lepsze. Można je odwracać dopiero, kiedy się dobrze usmażą z jednej strony (trwa to dosłownie kilkanaście sekund).
Ostudzić, zwinąć w rulon (można wszystkie na raz) i pokroić, jak makaron.

Smacznego :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...