tag:blogger.com,1999:blog-16182275802375729762024-03-03T02:41:11.654-08:00Dietetyczny notatnikZdrowa i smaczna dieta bez wyrzeczeń, czyli: jak się chce, to wszystko można :)Małgosiahttp://www.blogger.com/profile/01709965687927447658noreply@blogger.comBlogger22125tag:blogger.com,1999:blog-1618227580237572976.post-65572817960175670442016-08-14T02:40:00.000-07:002016-08-14T03:36:33.618-07:00Pyszny, czekoladowy deser w 5 minut<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTs09xDpoJcGbJ-T1xg_rDY4TZhMM-zR-HFxOLrikqUL6BIQ4ZatquDx6Ssm9qNFSGQwWuu55Z9LGd2gNqocYrlA8dgjQuGLY_-JjNT6Q36mGntRefZjRIbydlwis631q9TiRE8sLf86k/s1600/mus+czeko+z+mikrofali.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTs09xDpoJcGbJ-T1xg_rDY4TZhMM-zR-HFxOLrikqUL6BIQ4ZatquDx6Ssm9qNFSGQwWuu55Z9LGd2gNqocYrlA8dgjQuGLY_-JjNT6Q36mGntRefZjRIbydlwis631q9TiRE8sLf86k/s400/mus+czeko+z+mikrofali.jpg" width="281" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
Uwierzylibyście, ze to cudo ma <b>ok. 50 kcal? </b>Sama bym nie uwierzyła, gdybym nie policzyła :)<br />
<br />
Kolejny, genialny, przepis na małe co nieco na chandrę, dręczącą "zachciewajkę", na małego, popołudniowego (lub porannego) "cosia".<br />
Zaspokoi zachciankę na słodkie, zwłaszcza jeśli próbujesz schudnąć na (kolejnej ;-)) diecie. Na pewno nie sprawi, że zakopiesz się w garach na długie godziny i nie zostawi cie z górą brudnych naczyń ;-)<br />
Tę pychotkę przygotujesz to w kilka minut, ze składników, które na pewno masz w domu.<br />
<br />
Jednak musisz liczyć się z tym, że nie każdemu posmakuje - chociaż "moi" bardzo to lubią, bardziej nawet niż <a href="http://alicjawkrainiegarow.blogspot.com/2016/03/czekoladowy-pudding-chia-z-duszonymi.html">pudding z chia</a>, który od dłuższego czasu jest naszym deserowym hitem.<br />
<br />
Cóż, nie spróbujesz, to się nie dowiesz, ale... namawiam :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg5CLBix-mc00tg2onexWl82HRDC0rI2ADYLosFruhPA4aGZQrM-IwiyLMR0TAGkNXwtJ9TwWLZgrdBEWi3F5qtPUfwJQhonCQePtlwLKX4fvcqrtw9_YG01nxsvg7IwYDEMG-dLVPpXUA/s1600/mus1+czeko+z+mikrofali.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="296" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg5CLBix-mc00tg2onexWl82HRDC0rI2ADYLosFruhPA4aGZQrM-IwiyLMR0TAGkNXwtJ9TwWLZgrdBEWi3F5qtPUfwJQhonCQePtlwLKX4fvcqrtw9_YG01nxsvg7IwYDEMG-dLVPpXUA/s400/mus1+czeko+z+mikrofali.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<h4>
Jak zrobić pyszny, dietetyczny, czekoladowy deser?</h4>
<br />
<b><u>Składniki:</u></b><br />
<i>1 porcja</i><br />
<i><br /></i>1 duże białko jaja<br />
1 łyżka kakao<br />
1-2 łyżeczki ksylitolu (lub cukru pudru)<br />
kilka kropel ekstrakt z wanilii lub szczypta cynamonu<br />
szczypta soli<br />
<br />
Białko ubić na sztywną pianę, a następnie delikatnie wymieszać z kakao i ksylitolem (lub cukrem).<br />
Dodać wanilię lub cynamon i przełożyć wszystko do filiżanki.<br />
Wstawić do kuchenki mikrofalowej i gotować na średniej mocy 45-50 sekund (pierwszą porcję należy potraktować testowo, ponieważ mikrofala mikrofali nierówna; może się też okazać, że - jak ja - wolicie lekko ścięty mus i wtedy musicie dopasować czas gotowania do własnych preferencji)<br />
Zjadać od razu :)))<br />
<br />
<b>Smacznego :)</b><br />
<b><br /></b><i>*przepis pochodzi z bloga Haylie Pomroy</i>Małgosiahttp://www.blogger.com/profile/01709965687927447658noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-1618227580237572976.post-75794327533077333272015-02-21T04:14:00.001-08:002015-02-21T04:14:30.070-08:00Zdrowe zakupyDzisiaj postanowiłam pokazać wam swoje zakupy. Są to produkty, które które kupiłam wczoraj, wracając od rodziców. Wszystko co widzicie (oprócz jajek) nabyłam w jednym miejscu - w delikatesach, których wlaściciel chyba lubi zdrową żywność, bo jest tam tego całe mnóstwo :)<br />
<br />
Wyobrażacie sobie market w małym miasteczku, takiej większej wsi, gdzie połowa sklepu, to zdrowa żywność? Ja też sobie tego nie mogłam wyobrazić - ale tylko do momentu, kiedy weszłam tam pierwszy raz :) A teraz to chyba mój ulubiony sklep.<br />
Robiłam tam zakupy mnóstwo razy, i za każdym razem udawało mi się wypatrzyć coś nowego, co mnie zaintrygowało (lubię nowości!), coś o czym wcześniej gdzieś czytałam, albo ktoś mi polecał.<br />
<br />
Wczoraj też nie wyszłam bez łupów - dwie wielkie torby moich ulubionych produktów i kilka nowych, do przetestowania.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5Yh6Z7RTWytNFILRUWYnpp0xOh_ngI_i4uhVwvTqlLl1D1MobJaeEmo9yP764PlX-RlLc-f2bftjTyacTsa9M6EHVoaBfr4VuglPqz96ORBm1PpwCrFht-x0pSnq2RixOCr3txrqKDpVD/s1600/zakupy.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5Yh6Z7RTWytNFILRUWYnpp0xOh_ngI_i4uhVwvTqlLl1D1MobJaeEmo9yP764PlX-RlLc-f2bftjTyacTsa9M6EHVoaBfr4VuglPqz96ORBm1PpwCrFht-x0pSnq2RixOCr3txrqKDpVD/s1600/zakupy.jpg" height="480" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<i>Nie sugerujcie sie wytłaczankami do jajek. Kiedy wybieram się po zdrowe jajka, zabieram opakowania ze sobą (a wcześniej zbieram je od znajomych i rodziny :))</i></div>
<div style="text-align: center;">
<i><br /></i></div>
Wszystko, oprócz jajek, kupiłam w tym samym miejscu.<br />
Natomiast jajka kupuję na wsi, od zaprzyjaźnionego rolnika, którego kurki, i warunki w jakich żyją, widziałam nie raz :) <br />
<br />
Na zdjęciu nie ma mięsa, które również wczoraj kupiłam ("wiejskiego" kurczaka i piersi indyczej), oraz warzyw - prawdziwych, dobrych warzyw, umazanych ziemią. Nie ma ich z tej prozaicznej przyczyny, że zostały w większości przerobione na rosół. A pierś z indyka marynuje się od wczoraj - będzie pieczeń).<br />
<br />
<u>Co kupiłam? </u><br />
Przyprawy: czubrycę, mielona kozieradkę, czarnuszkę, oregano (to te żółte pudełeczka po lewej).<br />
Suszone warzywa bez żadnych dodatków (wykorzystuję je do zrobienia własnej przyprawy typu "jarzynka")<br />
Różne rodzaje mąki, amarantus, kaszę, płatki owsiane i quinoa<br />
Trzy rodzaje makaronu.<br />
Pół kilograma dobrego xylitolu (rzadko korzystam, ale lubie miec na czarna godzinę).<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhjZX5cVnC8rYRJ6pAj2x60lxtxC-yB9GYiQqv29GlJ_rMIJ0XFlTvKPTvu6Nj3csXyLhPcPB6u8q0JwEYCh3JG5QbuZh5Q20pjneViWO9dN-Y17d2V0hVIc-4SCX_4deEqsmI9k4G5UTj7/s1600/zak.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhjZX5cVnC8rYRJ6pAj2x60lxtxC-yB9GYiQqv29GlJ_rMIJ0XFlTvKPTvu6Nj3csXyLhPcPB6u8q0JwEYCh3JG5QbuZh5Q20pjneViWO9dN-Y17d2V0hVIc-4SCX_4deEqsmI9k4G5UTj7/s1600/zak.jpg" height="480" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<u>Z lewej (od dołu):</u><br />
- skrobia kukurydziana<br />
- mąka migdałowa<br />
- mąka owsiana<br />
- mąka kukurydziana<br />
- mąka z amarantusa<br />
- płatki amarantusa<br />
- amarantus (ziarenka)<br />
- maka z brązowego ryżu<br />
- mąka kasztanowa<br />
Kupiłam również mąkę gryczaną, którą juz zdążyłam przerobić na naleśniki :)<br />
<br />
<u>Z prawej (od dołu):</u><br />
- śruta żytnia<br />
- kasza gryczana niepalona (2 opakowania)<br />
- makaron żytni, duże muszle<br />
- makaron nitki, z brązowego ryżu<br />
- makaron ryzowy, świderki<br />
<br />
Nowość, to mąka z kasztanów jadalnych. Jestem bardzo ciekawa jej smaku.<br />
Lepiej dla niej, żeby była dobra, bo kosztowała majątek ;)<br />
<br />
<b>Pozdrawiam wszystkich zaglądaczy :)</b><br />
<br />Małgosiahttp://www.blogger.com/profile/01709965687927447658noreply@blogger.com20tag:blogger.com,1999:blog-1618227580237572976.post-66245167280005712832015-02-18T03:24:00.002-08:002016-08-14T11:10:23.421-07:00"Makaron" z samych jajek, bez mąki<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiHeYf7HbRk2kGvRzXZirIz1bHhU9uNbEo4f-igCsoRYxk5kskN26Gi3gV5fTk6sr4xvqQjf057lcxr-gwYoltsK87tFpDvSx1p5F_9nh3ij_aSJmF-NfO9fNJKqeJwKHcm380K7uawDAoQ/s1600/omletowy1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" r6="true" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiHeYf7HbRk2kGvRzXZirIz1bHhU9uNbEo4f-igCsoRYxk5kskN26Gi3gV5fTk6sr4xvqQjf057lcxr-gwYoltsK87tFpDvSx1p5F_9nh3ij_aSJmF-NfO9fNJKqeJwKHcm380K7uawDAoQ/s640/omletowy1.jpg" width="300" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhOUavuyPpdSuGTvCR4gWgg7nZfMrjZ6vYJxRJyk96VJR129SJvGSb-lR_sn3NCf5J46OnDyIuZu9uScAYbH1OdKvhvfKsOonZYxDFhbctg5sBAi0Rd9Yb_0TNWw42ZvSVOuJmOWTIuSRYx/s1600/omletowy4.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" r6="true" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhOUavuyPpdSuGTvCR4gWgg7nZfMrjZ6vYJxRJyk96VJR129SJvGSb-lR_sn3NCf5J46OnDyIuZu9uScAYbH1OdKvhvfKsOonZYxDFhbctg5sBAi0Rd9Yb_0TNWw42ZvSVOuJmOWTIuSRYx/s400/omletowy4.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"></span><span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">Taki substytut sobie ostatnio wymyśliłam, intensywnie szukając alternatywy dla pszennego makaronu. Nosiło mnie, nosiło, aż znalazłam :)</span><br />
<span style="font-family: "verdana";">Tak się złożyło, że kolejny raz musiałam zmodyfikować dietę, <span style="background-color: #cfe2f3;">więc </span>ciągle </span><span style="font-family: "verdana";">szukam, próbuję, kombinuję - moja mózgownica pracuje na wysokich obrotach ;)</span><br />
<span style="font-family: "verdana";">Oczywiście jest coś takiego jak "makaron" z naleśników - znam go i lubię. Jednak w moim przypadku zamiana makaronu pszennego na naleśniki byłaby niczym zamiana czekolady na ciasto - bez sensu.</span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIQPCEqRsVUUu19iuVtFYIeUuySt7p57p_2oqAmk8RI_BrQLhoXk-7FZtjsHTP2anftABd1hDQRzYF9ASDW4SdLhTo6Sbi-qJDVCCHwL0wJegSYkWMnt8TIOMPitG9HIccy24cu3c1Z58f/s1600/omletowy3.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; cssfloat: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" r6="true" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIQPCEqRsVUUu19iuVtFYIeUuySt7p57p_2oqAmk8RI_BrQLhoXk-7FZtjsHTP2anftABd1hDQRzYF9ASDW4SdLhTo6Sbi-qJDVCCHwL0wJegSYkWMnt8TIOMPitG9HIccy24cu3c1Z58f/s400/omletowy3.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBkEduAJjzYHK1Y3sHLtm1cTjL7U3INb9u67aOBz1hXJPHwd94RcuJNZ_GAP2sTIFp5FcH9tzvXawLasDYs5NtQSkuB6-F3wKQ3A2bMk39oypQBzHrrxC2P2yzVhZAKbJ7f131u2edzVo3/s1600/omletowy.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" r6="true" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBkEduAJjzYHK1Y3sHLtm1cTjL7U3INb9u67aOBz1hXJPHwd94RcuJNZ_GAP2sTIFp5FcH9tzvXawLasDYs5NtQSkuB6-F3wKQ3A2bMk39oypQBzHrrxC2P2yzVhZAKbJ7f131u2edzVo3/s400/omletowy.jpg" width="300" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjwSD-Pl-bKSN7RXpeSSlSXXWL3O3ucBeGcoNs21kKMRz77uDoJXGNkqmapntmxsjFqDsboMCvYRttvd0wwjuuqPsW-WitXx1wslHiVUw3nRO8qS42B3zHIYOoA1i8tETAG9mm8rYl2hItE/s1600/omletowy5.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; cssfloat: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="400" r6="true" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjwSD-Pl-bKSN7RXpeSSlSXXWL3O3ucBeGcoNs21kKMRz77uDoJXGNkqmapntmxsjFqDsboMCvYRttvd0wwjuuqPsW-WitXx1wslHiVUw3nRO8qS42B3zHIYOoA1i8tETAG9mm8rYl2hItE/s400/omletowy5.jpg" width="300" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<span style="font-family: "verdana";">Nie byłam pewna, czy da się zrobić coś podobnego do makaronu naleśnikowego, tylko z samych jajek, albo z białek. Na szczęście o</span><span style="font-family: "verdana";">kazało się, że się da, a co więcej, to jest naprawdę dobre. </span><br />
<span style="font-family: "verdana";"><br /></span>
<span style="font-family: "verdana";">Ostatnio naprawdę dałabym się pokroić za talerz pszennego spaghetti z sosem pomidorowym, więc ten "zastępnik" poniekąd ratuje mi życie.</span><br />
<span style="font-family: "verdana";">Kluchy tak, czy siak muszę mieć pod kontrolą, ale na szczęście udało mi się wymyślić lub znaleźć w necie sporo przepisów, które rekompensują mi te, z których musiałam zrezygnować.</span><br />
<span style="font-family: "verdana";"><br /></span>
<span style="font-family: "verdana";"> Poniższy makaron, który nazwalam "omletowym", robi się bardzo szybko, wystarczy kilka minut, dobre chęci i patelnia z nieprzywierającą powłoką, na której usmażymy cieniuteńkie omleciki :)</span><br />
<br />
<span style="font-family: "verdana";"><b>Tylko 80 kcal w porcji</b> i naprawdę dużo białka.</span><br />
<span style="font-family: "verdana";"><br /></span>
<span style="font-family: "verdana";">Taki makaron pasuje do wszystkich "czystych" zup (rosół, pomidorowa, grzybowa, barszcz), a także do zupy gulaszowej i do zup orientalnych. </span><br />
<span style="font-family: "verdana";">Można go też podać z dowolnym sosem.</span><br />
<span style="font-family: "verdana";">A jeżeli usmażymy grubsze omlety, można je po prostu zjeść z różnymi dodatkami, na dowolny posiłek :)</span><br />
<span style="font-family: "verdana";"><br /></span>
<br />
<h4>
<span style="font-family: "verdana";">Jak zrobić makaron z samych jajek?</span></h4>
<br />
<span style="font-family: "verdana";"><strong>Składniki:</strong></span><br />
<span style="font-family: "verdana";"><em>dla 3 </em>osób, <i>całość</i> <i>240 kcal</i></span><br />
<br />
<span style="font-family: "verdana";">3 jajka </span><br />
<span style="font-family: "verdana";">kolorowy pieprz</span><br />
<span style="font-family: "verdana";">sól</span><br />
<br />
<span style="font-family: "verdana";"><u>Dodatki do wyboru (dodatkowe kcal):</u></span><br />
<span style="font-family: "verdana";">drobno posiekane, świeże lub </span><span style="font-family: "verdana";">suszone </span><span style="font-family: "verdana";">zioła,</span><br />
<span style="font-family: "verdana";">drobniutko posiekane, suszone pomidory</span><br />
<span style="font-family: "verdana";">dymka</span><br />
<span style="font-family: "verdana";">cebula</span><br />
<span style="font-family: "verdana";">czosnek</span><br />
<span style="font-family: "verdana";">kapary</span><br />
<br />
<span style="font-family: "verdana";"><strong>Sposób przygotowania:</strong></span><br />
<br />
<span style="font-family: "verdana";">Jajka dobrze roztrzepać, doprawić solą i pieprzem, wymieszać z wybranym dodatkiem (lub nie dodawać żadnego).</span><br />
<span style="font-family: "verdana";">Patelnię mocno rozgrzać, posmarować lekko olejem i usmażyć kolejno 3-4 cieniutkie omlety - im cieńsze, tym lepsze. Można je odwracać dopiero, kiedy się dobrze usmażą z jednej strony (trwa to dosłownie kilkanaście sekund).</span><br />
<span style="font-family: "verdana";">Ostudzić, zwinąć w rulon (można wszystkie na raz) i pokroić, jak makaron.</span><br />
<br />
<span style="font-family: "verdana";"><strong>Smacznego :)</strong></span><br />
<br />Małgosiahttp://www.blogger.com/profile/01709965687927447658noreply@blogger.com14tag:blogger.com,1999:blog-1618227580237572976.post-8359554210223944432013-08-08T08:46:00.001-07:002015-02-18T03:55:47.753-08:00Pyszna fasolka szparagowa, 145 kcal<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjlIyAzPn-4fNhVdinCiBFJmqeh34QWtcYb2ak9jvg1rpYWTjS5NTzkxtdH6_VnoEEuTyhcOdoTmxy_1atRNqZettIvF_rXRpI-UVoqpsJTLZcFZ22IflBNpUO-3hkzJc_Th5ZmcXa92drK/s1600/fasolka+z+ziarenkami.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjlIyAzPn-4fNhVdinCiBFJmqeh34QWtcYb2ak9jvg1rpYWTjS5NTzkxtdH6_VnoEEuTyhcOdoTmxy_1atRNqZettIvF_rXRpI-UVoqpsJTLZcFZ22IflBNpUO-3hkzJc_Th5ZmcXa92drK/s400/fasolka+z+ziarenkami.jpg" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
Potrzebujesz tylko kilka składników i zaledwie 15 minut, i juz możesz jeść. A ponieważ upał doskwiera, pewnie i tak nic bardziej treściwego nie da się przełknąć :)<br />
<br />
<br />
<h4>
Składniki:</h4>
30 dag fasolki szparagowej (zielonej lub żółtej)<br />
czerwona papryczka chilli - dowolna ilość<br />
duży, obrany ząbek czosnku<br />
<a href="http://alicjawkrainiegarow.blogspot.com/2013/05/posypka-sonecznikowo-sezamowa.html">posypka z różnych ziarenek (klik)</a> lub łyżka prażonego słonecznika/dyni/sezamu<br />
odrobina masła (ok. pół łyżeczki)<br />
sól, pieprz<br />
<br />
<h4>
Sposób przygotowania:</h4>
Fasolke umyć, obrać i ugotować na parze (trwa to ok. 15 min). Papryczkę (ja dodałam tylko 2 plasterki, ponieważ była bardzo ostra) i czosnek posiekać. W czasie, kiedy fasolka się gotuje, na małej patelni podsmażyć czosnek i papryczkę, ciągle mieszając (bez tłuszczu - dlatego trzeba uwazać, żeby nie spalić). Po chwili dodać kilka łyżek wody i smażyć mieszając, aż prawie cały płyn odparuje. Dodać masło i wyłączyć gaz. <br />
Jeśli nie masz gotowej <a href="http://alicjawkrainiegarow.blogspot.com/2013/05/posypka-sonecznikowo-sezamowa.html">mieszanki ziarenek</a> na suchej patelni upraż łyżkę dowolnych ziaren, np. pestek słonecznika, albo łyżeczkę sezamu.<br />
Na patelnię przełożyć ugotowaną fasolkę, lekko posolić i wymieszać z czosnkiem, papryką i masłem (powinno być ok. 2 łyżek "sosiku"). Gotowe - mozna wcinać :)<br />
<br />
<strong>Smacznego :)</strong>Małgosiahttp://www.blogger.com/profile/01709965687927447658noreply@blogger.com22tag:blogger.com,1999:blog-1618227580237572976.post-75048315768203274282013-04-09T10:00:00.000-07:002015-02-18T04:02:52.928-08:00Soba z jajkiem i ziołami, porcja ok. 230 kcal<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjDrLe3Dpd-UR_tVTIeDa9lnZSOdNXpTO6KnnhoV0LrpUHPyna3n-mjgSVUaze5FFNML1z625Vd21VJwXNVwDo9nyVHlMlSd4ctzXT8QXPuoroB2BpzbRqAA-kXGBDaxTbLcvHfaoCuMaaj/s1600/soba+z+jajkiem.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjDrLe3Dpd-UR_tVTIeDa9lnZSOdNXpTO6KnnhoV0LrpUHPyna3n-mjgSVUaze5FFNML1z625Vd21VJwXNVwDo9nyVHlMlSd4ctzXT8QXPuoroB2BpzbRqAA-kXGBDaxTbLcvHfaoCuMaaj/s400/soba+z+jajkiem.jpg" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
Czy zastanawialiście się czym dla was jest <strong>dieta</strong>? <br />
Czy to pojecie kojarzy wam się z jałowym, gotowanym pozywieniem, najczęściej bez smaku? Czymś, co jecie na siłę, ale nie bardzo wam nie smakuje? Czymś, co prowadzi do zgubienia zbednych kilogramów...?<br />
<br />
Dla mnie słowo <strong>dieta</strong>, to sposób nie tyle na zgubienie kilogramów, ile na zdrowe odżywianie.<br />
Jeśli udałoby mi się połączyć te dwa cele, byłoby idealnie. <br />
I właśnie po to jest ten blog :)<br />
<br />
Piszę o tym dlatego, że otrzymuję czasami maile z zapytaniem jak schudnąć, czy na mojej diecie jest to mozliwe, albo czy nie mogłabym komuś ułożyć jadłospisu... <br />
Tymczasem to, że piszę ile dana potrawa ma kcal ma tylko ułatwić prawidłowe komponowanie posiłków. To nie jest najważniejsze i, podkreślam, nie o to mi chodzi.<br />
<br />
Chcę znaleźć sposób, żeby na codzień jeść zdrowo, smacznie, kolorowo.<br />
Nie zamierzam wszystkiego gotować w wodzie bez soli ;-)<br />
Kocham smaki i zapachy. Uwielbiam, kiedy jedzenie ładnie wygląda. I nie zamierzam sie katować.<br />
<br />
Probuję zdrowo odżywiac siebie i rodzinę, i robie to już od wielu lat. Ale moje "zdrowe żywienie" ewoluuje. Teraz jest inne, niż np. 10 lat temu i prawdopodobnie inne, niz będzie za 5 lat.<br />
<br />
Chcę was namówić do tego, zebyście się nie umartwiali :) <br />
Oczywiście nie chcę propagować obżarstwa, ale nie wpychajcie w siebie na siłę płatków owsianych na wodzie, tylko dlatego, że słyszeliście/czytaliście, że to bardzo zdrowe - chociaz rosna wam w ustach.<br />
Te same płatki przygotowane w inny sposób (sposób, który każdy musi dopasowac do siebie) bedziemy jeść z przyjemnością.<br />
<br />
Do napisania tego tekstu sprowokował mnie mail od <em>anulki</em>. I specjalnie dla niej coś, co nie jest ani jałowe, ani niesmaczne, ani tym bardziej niezdrowe, a jednak mieści się w moim pojeciu <strong>diety.</strong><br />
<strong></strong><br />
I na koniec rada, którą wyczytałam ostatnio w książce <em>Jillian Michaels "Opanuj swój metabolizm":</em> <strong>nigdy nie jedzcie samych węglowodanów - zawsze jedzcie je w towarzystwie białek!</strong><br />
<strong></strong><br />
<br />
<strong>Składniki:</strong><br />
<em>na jedną porcję (ok. 230 kcal)</em><br />
<em></em><br />
1 szklanka ugotowanego makaronu soba bg*<br />
1 jajko<br />
1 duży, posiekany ząbek czosnku<br />
świeża, posiekana papryczka chilli (ilość wg. uznania)<br />
sos sojowy bg<br />
sos rybny bg<br />
kilka kropli oleju sezamowego<br />
posiekane zioła: szczypiorek i kolendra<br />
1 łyżeczka oleju kokosowego<br />
<br />
<strong>Sposób przygotowania:</strong><br />
Makaron ugotować i odcedzić, kiedy jest jeszcze twardawy. Natychmiast przelać zimna wodą i dobrze odsączyć. <br />
Na patelni rozgrzać olej, wrzucić posiekane chilli i, po chwili, czosnek. Zamieszac i od razu dodać makaron. Znów szybko zamieszać (najlepiej podrzucając makaron na patelni, żeby go nie porozrywać) i odsunąć na bok. Na wolną część patelni wbić jajko i usmażyć jajecznicę (nie solić).<br />
Kiedy jajko się zetnie, wymieszać je z makaronem, dodać przyprawy (ilość wg. uznania - jednak trzeba pamietać, że zarówno sos sojowy, jak i rybny są słone) i posiekane zioła.<br />
Podawać od razu. <br />
<br />
<strong>Proste i pyszne - smacznego :)</strong><br />
<br />
<br />
* S<em>oba, to pyszny, japoński makaron gryczany. Ma brązowawy kolor, który prawie zupełnie znika po ugotowaniu. Mozna go kupić w sieciówkach, lub sklepach z żywnością orientalna. jednak przeważnie zawiera też mąke pszenną. Jeśli nie jecie glutenu, proponuję uważnie czytać etykiety. Ja kupuję makaron gryczany bg w sklepie ze zdrową żywnością. Nie jest tani (mała paczka kosztuje ok. 16 zł), ale jest pyszny i naprawdę bezglutenowy. Cóż, coś za coś :)</em>Małgosiahttp://www.blogger.com/profile/01709965687927447658noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-1618227580237572976.post-52318944125750457952013-03-27T03:36:00.002-07:002015-02-18T03:00:48.799-08:00Śniadanie mistrzów :) <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjE-3iMig0J_mAl2ILQDVkGaTHnxpYvXHPUSr7-TfUucwYaSGnaTZtFMGmj6IB3iVULfO4SAjCO-0CxLE5PGfXTD7xlTUgJaiTyp1FC10Om3Jvqpy5mXkGCJ0NsgFmmbkOGShpqzlODiAMS/s1600/kanapka+z+makr.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjE-3iMig0J_mAl2ILQDVkGaTHnxpYvXHPUSr7-TfUucwYaSGnaTZtFMGmj6IB3iVULfO4SAjCO-0CxLE5PGfXTD7xlTUgJaiTyp1FC10Om3Jvqpy5mXkGCJ0NsgFmmbkOGShpqzlODiAMS/s400/kanapka+z+makr.jpg" height="400" width="300" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
Dlaczego? Dlatego, że to zwykła kanapka - ale tylko na pierwszy rzut oka.<br />
Kiedy się przyjrzysz, zauważysz, że <a href="http://alicjawkrainiegarow.blogspot.com/2013/03/chleb-na-zakwasie-pieczony-w-garnku-z.html">chleb domowy</a>, na zakwasie, z orzechami i żurawinami. Makrela najświeższa, przepyszna, tłusta - prawdziwa kopalnia omega3. Kilka kropli soku z cytryny, który podkreśla smak i ułatwia wchłanianie witamin. A dzieło wieńczy świeża rzeżucha, minerałowo- witaminowa bomba.<br />
Rybi tłuszcz, to jeden z nielicznych, których nie musimy się obawiać. Dajmy więc sobie dyspensę :)<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
Ja mogłabym takie śniadanie jadać codziennie :)</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4E6kodiAsyKgyHlqFQLfC_TiDCfiPQI5mLE5GRp0jLJHnBVet7PZB9uey-QlK9ZeVeE0h8MgeI_aNFPcBLtuO-oOQ0nSdR294hhzVGr0BFBvzSsRz6cPa9zfuTCylrBRwUVvaLmlQQ4fP/s1600/kanapka+z+makrela1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4E6kodiAsyKgyHlqFQLfC_TiDCfiPQI5mLE5GRp0jLJHnBVet7PZB9uey-QlK9ZeVeE0h8MgeI_aNFPcBLtuO-oOQ0nSdR294hhzVGr0BFBvzSsRz6cPa9zfuTCylrBRwUVvaLmlQQ4fP/s400/kanapka+z+makrela1.jpg" height="400" width="300" /></a></div>
<br />
<br />
<strong>Składniki:</strong><br />
<em>duża kanapka, ok. 230 kcal</em> <br />
<br />
kromka <a href="http://alicjawkrainiegarow.blogspot.com/2013/03/chleb-na-zakwasie-pieczony-w-garnku-z.html">dobrego chleba z bakaliami, na zakwasie</a> (ok. 60g)<br />
1/4 obranej makreli<br />
garść świeżo ściętej rzeżuchy<br />
kilka kropli soku z cytryny<br />
<br />
Jak to zrobić?<br />
Po prostu ułożyć wszystko na chlebie i jeść, wsuwać, zajadać - słowem - delektować się smakiem i świadomością tego, że dorzuciliśmy do pieca nie byle jakie paliwo :)<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYtrn9JDFJ0tRllSf1Dnwir70Rc2_Z6KKVr5OJpvw_njaC1q1-TXrrKdvHt2QVqnljYVv-a_0rRiWse6YHn_-UUj_hKpCpaYVRK8gxzY-mR3XTHS7J0-KFEs_hyYT5aQRgn3im2wUi9tYz/s1600/kanapka+z+makrel%C4%85.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYtrn9JDFJ0tRllSf1Dnwir70Rc2_Z6KKVr5OJpvw_njaC1q1-TXrrKdvHt2QVqnljYVv-a_0rRiWse6YHn_-UUj_hKpCpaYVRK8gxzY-mR3XTHS7J0-KFEs_hyYT5aQRgn3im2wUi9tYz/s400/kanapka+z+makrel%C4%85.jpg" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<br />Małgosiahttp://www.blogger.com/profile/01709965687927447658noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-1618227580237572976.post-11829877625806248372012-11-07T01:21:00.000-08:002012-11-07T01:21:56.627-08:00Porcja witamin "za 100 kcal" i miłe wyróżnienie :)<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj2e0g22P-Pr8FGIXuk8Ts6G9PqX9RwWtURh-RYyECeB38X8oS2ZhaPEGX2iLRbQNcF5-anfSpmrbd1xhxMLcIkRk9MFDQ5AZvP_U_yTH-wdeGHZlNlK_JT83PcvWyEE1L4yLMZLyl75nV3/s1600/prosta+sur%C3%B3wka.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj2e0g22P-Pr8FGIXuk8Ts6G9PqX9RwWtURh-RYyECeB38X8oS2ZhaPEGX2iLRbQNcF5-anfSpmrbd1xhxMLcIkRk9MFDQ5AZvP_U_yTH-wdeGHZlNlK_JT83PcvWyEE1L4yLMZLyl75nV3/s400/prosta+sur%C3%B3wka.jpg" width="300" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<em>100 kcal w całej porcji</em></div>
<div style="text-align: center;">
<em></em> </div>
Dzisiaj bardzo prosta surówka, ale podana w niecodzienny sposób. Może być dodatkiem do obiadu, ale też samodzielnym, małym dankiem (zwłaszcza z jakimś białkowym dodatkiem).<br />
Najprostszy i najlżejszy dressing nie będzie zawierał oliwy. Możesz wybrać swoje ulubione (koperek, tymianek, bazylia, kolendra). <br />
Ta sałatka, to prawdziwa porcja witamin i minerałów. I tylko od ciebie zależy, jak bardzo będzie kaloryczna. <br />
<u>Moje propozycje:</u><br />
4 połówki pokruszonych orzechów włoskich, podprażonych na suchej patelni, 50 kcal. <br />
porcja (75g) grilowanej piersi kurczaka, 92 kcal<br />
100g dorsza, 78 kcal, <br />
plaster (25g) serka tofu, 28 kcal<br />
gotowane jajko, 78 kcal<br />
<br />
Mozesz dodać, co chcesz, bo twoja sałatka - baza ma tylko 100 kcal :)<br />
<br />
<strong>Składniki:</strong><br />
1/2 czerwonej papryki <br />
1/2 niedużego ogórka wężowego<br />
1 mała marchewka<br />
garść ulubionej sałaty<br />
kilka plasterków czerwonej cebulki<br />
sok z połowy pomarańczy + odrobina otartej skórki<br />
sól, pieprz, szczypta cukru<br />
pół małego zabka czosnku<br />
świeże zioła<br />
<br />
<br />
<u>Dressing:</u><br />
sok z połowy pomarańczy lub naturalny ocet jabłkowy (wymarzony byłby "własnorobiony") z solą, pieprzem, szczyptą cukru i odrobinką czosnku.<br />
<br />
<strong>Jak to zrobic?</strong><br />
Dokładnie umyć warzywa. Paprykę pokroić jak najcieniej, w długie paski. Ogórek (ze skórką) i marchewkę pokroić wzdłuż, w paski, za pomocą obieraczki do warzyw. Środek ogórka pokroić w plasterki.<br />
Składniki sosu dokładnie wymieszać. <br />
Do miski włożyć sałatę, posiekane warzywa, kilka krążków cebuli i - opcjonalnie - wybrany dodatek.<br />
Zalać sosem i wymieszać. Odstawić na kilka minut, zeby sos przeniknął do składników sałatki.<br />
<strong></strong><br />
<br />
<strong>A teraz inna sprawa :)</strong><br />
Dostałam wyróżnienie, chociaż pojecia nie mam, czymże sobie zasłużyłam ;) No dobrze, wiem, wiem - to moja urzekająca osobowość... No bo przecież nie o blog chodzi... Yyyy... O blog? No trudno, niech bedzie. Mój blog ma urzekająca osobowość :)<br />
A tak serio-serio, to zostałam nominowana przez <a href="http://goyarose.blogspot.com/">Goya Rose</a> za, cyt. "miłe słowa i dietetyczne dania".<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-xr88o1qwTW8/UJgcKWgBXbI/AAAAAAAAI04/7Ad85XZ-gcY/s320/liebster-blog-button-pic.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-xr88o1qwTW8/UJgcKWgBXbI/AAAAAAAAI04/7Ad85XZ-gcY/s320/liebster-blog-button-pic.jpg" /></a></div>
Wzruszonam... <br />
<br />Na początek fakty, czyli na czym to wszystko polega.<br />
<br /><strong>Liebster
Award</strong> jest to wyróżnienie otrzymywane od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną
robotę". Jest przyznawane blogerom o mniejszej liczbie obserwatorów, żeby dać im możliwość spopularyzowania bloga.<br />
Po odebraniu nagrody należy
odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która cię nominowała. Następnie
ty wybierasz i nominujesz 11 kolejnych osób (nie zapomnij ich o tym poinformować ;-) oraz zadajesz im 11 wymyślonych przez siebie pytań. <br />
Nie wolno nominować bloga, który nominował ciebie.<br />
I pamietaj, że możesz nominowac tylko blogi, które nie mają setek obserwatorów :)<br />
<br /><br />A to pytania, które zadała mi Goya Rose.<br />
<br />
<em>1. Czy czekolada biała jest czekoladą?</em><br />
A czy osioł jest koniem? :P<br /><span style="font-weight: normal;"><span style="font-family: inherit;"><em>2. Dlaczego
większość Blogerek ma koty?</em></span></span><br />
<span style="font-weight: normal;"><span style="font-family: inherit;"> Bo gdyby koty potrafiły pisac to tez prowadziłyby blogi.</span></span><br /><span style="font-weight: normal;"><i><span style="font-family: inherit;">3.
Najśmieszniejszy film jaki widziałaś?</span></i></span><br />
Łatwo mnie rozśmieszyć, więc długo by wymieniać<br /><span style="font-weight: normal;"><i><span style="font-family: inherit;">4. Przyprawa
której nie lubisz?</span></i></span><br />
Jeszcze takiej nie wynaleźli.<br /><span style="font-weight: normal;"><i><span style="font-family: inherit;">5. Wolisz
budyń czy kisiel?</span></i></span><br />
Latem kisiel, zimą budyń.<br /><span style="font-weight: normal;"><i><span style="font-family: inherit;">6. Kraj w
którym chciałabyś żyć?</span></i></span><br />
Chciałabym, żeby tam było ciepło, zielono, niezbyt cywilizowanie, woda i piasek w zasięgu wzroku, życzliwi i bezinteresowni ludzie... Jest taki gdzieś? Poproszę o info na priv ;-)<br /><span style="font-weight: normal;"><span style="font-family: inherit;"><em>7. Brad Pitt
czy Johnny Deep ? :)</em></span></span><br />
<span style="font-weight: normal;"><span style="font-family: inherit;">Obaj :) Anioł i Demon...</span></span><br /><span style="font-weight: normal;"><i><span style="font-family: inherit;">8. Wolisz
zmarznąć czy się spocić ?</span></i></span><br />
<span style="font-weight: normal;"><span style="font-family: inherit;">Zdecydowanie nie lubie marznąć. A pocić lubię się tylko na siłowni i w łóżku ;)</span></span><br /><span style="font-weight: normal;"><i><span style="font-family: inherit;">9.
Najdziwniejszy prezent jaki dostałaś?</span></i></span><br />
<span style="font-weight: normal;"><i><span style="font-family: inherit;"></span></i></span>Takie coś, co okazało się czymś w rodzaju łyżki-haczyka, do wyławiania z garnka pojedyńczych nitek spaghetti, żeby spróbować "czy to już". Kosmos! :))<br /><span style="font-weight: normal;"><i><span style="font-family: inherit;">10.Co oznacza
słowo "rakastan"</span></i></span><br />
<span style="font-weight: normal;"><span style="font-family: inherit;">Brzmi znajomo. Chyba "kocham"(?)</span></span><br /><span style="font-weight: normal;"><i><span style="font-family: inherit;">11.Kolor Twoich oczu?</span></i></span><br /><span style="font-weight: normal;"><span style="font-family: inherit;">Zielone</span></span><br />
<span style="font-weight: normal;"><span style="font-family: inherit;"></span></span><br />
<span style="font-weight: normal;"><span style="font-family: inherit;"><strong>A teraz, kogo ja nominuję:</strong></span></span><br />
<span style="font-weight: normal;"><span style="font-family: inherit;">1. <a href="http://to-co-mam.blogspot.com/">Agnieszkę z bloga "to co mam"</a><span style="font-weight: normal;"><span style="font-family: inherit;"></span></span></span></span><br />
<span style="font-weight: normal;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-weight: normal;"><span style="font-family: inherit;">2. <a href="http://matkaweganka.blogspot.com/">Kasię z bloga "Matka Weganka i Jej Dziecko"</a></span></span></span></span><br />
<span style="font-weight: normal;"><span style="font-family: inherit;">3. <a href="http://pannalaskotka.blogspot.com/">Pannę Łaskotkę z bloga "ja sie odmieniam przez przypadki"</a></span></span><br />
<span style="font-weight: normal;"><span style="font-family: inherit;">4. <a href="http://sovahuhu.blogspot.com/">Kasię z bloga "filcowa sova"</a></span></span><br />
<span style="font-weight: normal;"><span style="font-family: inherit;">5. <a href="http://asiaya.blox.pl/html">Asię z bloga "wszystkie kolory Indii"</a></span></span><br />
<span style="font-weight: normal;"><span style="font-family: inherit;">6. <a href="http://makatka-przy-kominku.blogspot.com/2012/10/niekonczaca-sie-historia.html#comment-form">Agnieszkę z bloga "Makatka przy kominku"</a></span></span><br />
<span style="font-weight: normal;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-weight: normal;"><span style="font-family: inherit;">7. <a href="http://byrossalia.blogspot.com/">Rozalię z bloga "Dom Rozalii"</a></span></span></span></span><br />
<span style="font-weight: normal;"><span style="font-family: inherit;">8. <a href="http://justynamt.blogspot.de/">Justyne z bloga "Świat wokół nas"</a></span></span><br />
<span style="font-weight: normal;"><span style="font-family: inherit;">9. <a href="http://llorandare.blogspot.com/">Olę z bloga "The owls are not what they seem"</a></span></span><br />
<span style="font-weight: normal;"><span style="font-family: inherit;">10. <a href="http://www.facetnatalerzu.pl/">Bartoldzika z bloga "Facet na talerzu"</a></span></span><br />
<span style="font-weight: normal;"><span style="font-family: inherit;">11. <a href="http://nicniewiem-bea.blogspot.com/">Beę z bloga "nic nie wiem"</a></span></span><br />
<span style="font-weight: normal;"><span style="font-family: inherit;"></span></span><br />
<span style="font-weight: normal;"><span style="font-family: inherit;"><strong>Pytania do was:</strong></span></span><br />
<span style="font-weight: normal;"><span style="font-family: inherit;">1. Jesteś sową, czy skowronkiem?</span></span><br />
<span style="font-weight: normal;"><span style="font-family: inherit;">2. Wyspa, czy kontynent?</span></span><br />
<span style="font-weight: normal;"><span style="font-family: inherit;">3. Co cię wycisza?</span></span><br />
<span style="font-weight: normal;"><span style="font-family: inherit;">4. Uważasz siebie za fajna osobę?</span></span><br />
<span style="font-weight: normal;"><span style="font-family: inherit;">5. Jak najchetniej spędzasz wolny czas?</span></span><br />
<span style="font-weight: normal;"><span style="font-family: inherit;">6. Książka w twardej oprawie, czy wydanie kieszonkowe?</span></span><br />
<span style="font-weight: normal;"><span style="font-family: inherit;">7. Wymarzony prezent, to...?</span></span><br />
<span style="font-weight: normal;"><span style="font-family: inherit;">8. Czym jest dla ciebie twój blog?</span></span><br />
<span style="font-weight: normal;"><span style="font-family: inherit;">9. Czy jest coś, do czego jesteś bardzo przywiązana(y)?</span></span><br />
<span style="font-weight: normal;"><span style="font-family: inherit;">10. Ulubiony program kulinarny, to...?</span></span><br />
<span style="font-weight: normal;"><span style="font-family: inherit;">11. Czy jest coś, co uwielbiasz, a twoja druga połówka tego nie cierpi?</span></span><br />
<span style="font-weight: normal;"><span style="font-family: inherit;"><strong></strong></span></span><br />
<span style="font-weight: normal;"><span style="font-family: inherit;">A teraz idę was pozawiadamiac, co troche potrwa, więc jeśli nie wrócę do wieczora, zacznijcie mnie szukać, alboco...</span></span><br />
<div style="clear: both;">
</div>
Małgosiahttp://www.blogger.com/profile/01709965687927447658noreply@blogger.com20tag:blogger.com,1999:blog-1618227580237572976.post-41721593088584192632012-10-22T05:12:00.000-07:002012-10-22T05:12:40.963-07:00Aromatyczne pieczarki w lekkim, tymiankowym sosie, 117 kcal w porcji<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj2DkzPNYgnC8rNSZ8T6UR15lxzrkkzQfiYM4GnrMrfdL2tH8U19Fs5Bmw4R7Lk1wLh6hzpreUjZRACY-A_iZBI_2ppQMhoMM23gSUIrOagiMmPcDucDzk6RXg-uoWYOZ79frXwJbST7HZw/s1600/pieczarki+w+sosie.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj2DkzPNYgnC8rNSZ8T6UR15lxzrkkzQfiYM4GnrMrfdL2tH8U19Fs5Bmw4R7Lk1wLh6hzpreUjZRACY-A_iZBI_2ppQMhoMM23gSUIrOagiMmPcDucDzk6RXg-uoWYOZ79frXwJbST7HZw/s400/pieczarki+w+sosie.jpg" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<em><strong>Całość</strong> ma tylko <strong>235 kcal</strong></em></div>
<div style="text-align: center;">
<strong><em></em></strong> </div>
Te pieczarki, to wspaniały dodatek do obiadu, lub samodzielne danie obiadowe, czy kolacyjne.<br />
Doskonałe towarzystwo dla kasz, ryżu, makaronu, czy pieczywa. <br />
Jeżeli zdecydujecie się zagęścić sos <strong>łyżką mąki</strong>, doliczcie do całości <strong>60 kcal</strong><br />
<strong></strong><br />
Podpowiem wam tylko, ze <strong>pół</strong> <strong>szklanki (70g)</strong> ugotowanego, brazowego ryżu, ma <strong>90 kcal.</strong><br />
Jeżeli więc zjecie te pieczarki z ryżem, wasz posiłek będzie zawierał tylko <strong>207 kcal </strong>(a jeżeli sos będzie zagęszczony mąką, wtedy kaloryczność wzrośnie do <strong>237 kcal w porcji</strong>).<br />
<br />
<strong>Smacznego :)</strong><br />
<strong></strong><br />
<strong></strong><br />
<strong></strong><br />
<strong>Składniki:</strong><br />
<em>2 porcje, 117 kcal w jednej porcji</em><br />
<em></em><br />
0.5 kg malutkich pieczarek, 85 kcal<br />
1 duża cebula (110g), 35 kcal<br />
1 duży ząbek czosnku, 7 kcal<br />
1 łyżeczka oleju, 44 kcal<br />
1 łyżeczka masła, 36 kcal<br />
3 łyżki octu balsamicznego, 18 kcal<br />
pół łyżeczki cukru, 10 kcal<br />
sól, świeżo zmielony pieprz, mała szczypta suszonego oregano<br />
2 łyżki posiekanego, świeżego tymianku<br />
<strong></strong><br />
<strong></strong><br />
<strong>Jak to zrobić?</strong><br />
Pieczarki umyć i dobrze osuszyć na papierowym ręczniku. Cebulę i czosnek obrać. Cebulę przekroić na pół i pokroić w plastreki, czosnek drobno posiekać. Na patelni rozgrzać łyżeczkę oleju i podsmażyć warzywa. Dodać pieczarki i smażyć, aż sok który puszczą grzyby odparuje. Wtedy dodać odrobinę cukru, sól, pieprz i ocet balsamiczny. Smażyć aż ocet odparuje.<br />
Na patelnię wlać trochę wody, tyle, aby wytworzył się sos. Przykryc pokrywką i dusic na małym ogniu przez kilka minut (aż pieczarki i cebula zmiękną). Dodać masło, posiekany tymianek i jeśli trzeba, jeszcze trochę doprawić. Smak powinien być delikatnie słodko-kwaśny.<br />
<br />
<br />Małgosiahttp://www.blogger.com/profile/01709965687927447658noreply@blogger.com17tag:blogger.com,1999:blog-1618227580237572976.post-90114428088690656792012-08-30T06:14:00.001-07:002016-08-14T02:18:23.367-07:00Hummus, 20 kcal w 1 łyżce<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXOVS6KN41GqJJQOB36oMYD4_HDUE_6D3z_4m1KtkhJMKQdgt50sdfNi-eRDjklaZ7lBGfZ85cDACr166nP12bL_3s0Cn9DfWbFedpsDQ5kcvCwbo26kdsdTeF1BDv1AoxGfLq6AuSB6wT/s1600/hummus1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXOVS6KN41GqJJQOB36oMYD4_HDUE_6D3z_4m1KtkhJMKQdgt50sdfNi-eRDjklaZ7lBGfZ85cDACr166nP12bL_3s0Cn9DfWbFedpsDQ5kcvCwbo26kdsdTeF1BDv1AoxGfLq6AuSB6wT/s400/hummus1.jpg" width="330" /></span></a></div>
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"></span><br />
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"></span><br />
<span style="background-color: #a2c4c9; font-family: "verdana" , sans-serif;"><span style="background-color: #9fc5e8;">Jestem pewna,</span><span style="background-color: #9fc5e8;"> że</span><span style="background-color: #9fc5e8;"> warto odżywiać się jak najbardziej różnorodnie. Stąd Hummus, który zawiera mnóstwo zdrowych zdrowych składników: ciecierzycę, pastę sezamową, sok z cytryny, oliwę, kolendrę. To naprawdę zdrowe połączenie. </span></span><br />
<span style="font-family: "verdana";"></span><br />
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">Ja bardzo lubię używać hummusu, jako smarowidło do kanapek. Świeży, razowy chlebek z ziarnami posmarowany hummusem, na to grube, soczyste plastry pomidora lub/i ogórka, trochę świeżych ziół, cebulki, szczypiorku lub kolendry i kanapka marzenie gotowa w minute=ę :) </span><br />
<span style="font-family: "verdana";"></span><br />
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">Świ<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">etnie sprawdza się również na imprezie. Nakładam go do miseczek, posypuję papryką lub mielonym kuminem, i polewam oliwą (tak, jak na zdjęciach). Obok stawiam chlebki pita, posiekaną natkę pietruszki, świeże warzywa pokrojone w słupki (marchewkę, seler naciowy, rzodkiew, paprykę itp.), czasem pikle...</span></span><br />
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"><span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"></span></span><br />
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"><span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">W Indiach jadłam hummus w postaci sosu do falafela (małych kotlecików z ciecierzycy lub bobu i dużej ilości kolendry - miały przepiękny, zielony kolor)</span></span><br />
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"><span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"></span></span><br />
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"><span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">Jeśli o mnie chodzi, to ten wyjadany palcem ze słoika jest jednak najlepszy :)</span></span><br />
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"><span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"></span></span><br />
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"><span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"><strong>Tradycyjny hummus ma ok. 370 kcal w 100g, <u>mój - 250 kcal w całej porcji</u> </strong>(nie licząc oliwy, użytej do dekoracji). <strong>1 łyżka ma ok. 20 kcal.</strong></span></span><br />
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"><span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">To naprawdę niewiele... Wada i zaleta. </span></span><br />
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"><span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">Zaleta, bo można tego zjeść dużo i nie mieć wyrzutów sumienia.</span></span><br />
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"><span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">A wada...? No wada jest taka, że... jeśli można, to na pewno zje się tego dużo :D</span></span><br />
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"><span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"></span></span><br />
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"><span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">Polecam tez opcje "czerwoną", <em>z pieczoną papryką</em> </span></span><span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"><span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">i </span></span><span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"><span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"><em>z suszonymi pomidorami </em></span></span><span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"><span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">(paprykę trzeba upiec i obrać ze skórki, a pomidory </span></span><span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">odcedzić z oliwy, wstępnie posiekać </span><span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"><span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">i zmiksować z resztą składników)</span></span><span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"><span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">.</span></span><br />
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"></span><br />
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"><span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">Zachęcam do jedzenia hummusu. J<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">edzmy go, bo jest zdrowy i pyszny :)</span></span></span><br />
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"><span style="font-family: inherit;"></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><strong><span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">Składniki:</span></strong><span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">1 puszka ciecierzycy</span><br />
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">1 łyżka tahini (pasty sezamowej)</span><br />
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">1-2 łyżka soku z cytryny/limonki</span><br />
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">duży ząbek (lub dwa, jeśli lubisz) czosnku</span><br />
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">szczypta soli</span><br />
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;"><u>opcjonalnie (do dekoracji):</u> </span><br />
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">ostra, mielona papryka</span><br />
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">posiekana natka pietruszki</span><br />
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">oliwa z oliwek</span></span><span style="font-family: inherit;"></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><br />
</span><br />
<h4>
<span style="font-family: inherit;"><strong><span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">Jak zrobić pastę hummus?</span></strong></span></h4>
<span style="font-family: inherit;">
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">Ciecierzyce odcedzić, zachowując płyn. Czosnek obrać i posiekać. Kolendrę (to tylko opcja,można ją pominąć) posiekać. Wszystkie składniki zmiksować w blenderze, dodając tahini i dolewając, stopniowo i z wyczuciem, pewna ilość płynu, który wcześniej odcedziliśmy.</span><br />
<br />
<span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">Ja zwykle nie dodaję oliwy, ponieważ tahini jest wg. mnie wystarczająco tłustą pasta. A płyn spod ciecierzycy zapewnia hummusowi odpowiednia konsystencje.</span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: "verdana" , sans-serif;">Gotowa pastę można przechowywać ok. tygodnia w lodowce, w szczelnie zamykanym pojemniczku.</span><br />
<br />
<strong>Smacznego :)</strong></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"></span><br />Małgosiahttp://www.blogger.com/profile/01709965687927447658noreply@blogger.com17tag:blogger.com,1999:blog-1618227580237572976.post-22729729820072561972012-07-31T03:20:00.002-07:002012-11-07T01:22:34.558-08:00Śmietanka słonecznikowa, ok. 23 kcal w 1 łyżce<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhUio7xm6zqa0v1mK4knDKx4PKwyz6aXJxyKo64Rd2eBj35Fuf8CcEW9wrnkLFjiS-uv40TFzreM2K-_J0vxbPuAUsdVQ85I-Npk2KAiTILenLFXMlq0LrmB5xGh7JSD3S5vnVNndkzeuqM/s1600/smietana+s%C5%82onecz.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhUio7xm6zqa0v1mK4knDKx4PKwyz6aXJxyKo64Rd2eBj35Fuf8CcEW9wrnkLFjiS-uv40TFzreM2K-_J0vxbPuAUsdVQ85I-Npk2KAiTILenLFXMlq0LrmB5xGh7JSD3S5vnVNndkzeuqM/s400/smietana+s%C5%82onecz.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: inherit;">Przepis na te smietanke pochodzi </span><a href="http://matkaweganka.blogspot.com/2012/01/smietana-sonecznikowa-takie-buty.html"><span style="font-family: inherit;">z weganskiego bloga</span></a><span style="font-family: inherit;">, na ktory trafilam jakis czas temu, w poszukiwaniu dan bezmiesnych. Blog mi sie spodobal i kilka przepisow juz wyprobowalam. Moze nie do konca sa one dietetyczne, ale na pewno sa bardzo zdrowe i stanowia mile urozmaicenie diety :) </span><br />
<span style="font-family: inherit;"><br />
</span><br />
<span style="font-family: inherit;">Ta "smietanka" jest idealnym dodatkiem do zup, sosów czy dipów.<span style="mso-spacerun: yes;"> Wzbogaca smak i moze zastapic prawdziwa smietane. </span>Można do niej dodawac rozne rzeczy, np. chrzan, musztardę, natke pietruszki, czy inne swieze ziola, czerwona apryke w proszku, kumin i co nam przyjdzie na mysl ;)</span><br />
<span style="font-family: inherit; font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-fareast-language: EN-US;">No i sama w sobie, bez zadnych dodatkow, tez jest pyszna. Polecam!</span><br />
<span style="font-family: inherit;"><br />
</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQD6m9LZLMoiygxO97-YrM87oiSdYCRFPCv6LkyEFfwmP2FHMzYxhyQg8enkC7qp0NGnLPO6A6TKmgvwOoC3ZMjzTOageIYB6MBtvAElutBV_fJRu-jn4VL8k3NyjzruNGzYHH5MPE6-sH/s1600/smietana+s%C5%82onecznikowa.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: inherit;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQD6m9LZLMoiygxO97-YrM87oiSdYCRFPCv6LkyEFfwmP2FHMzYxhyQg8enkC7qp0NGnLPO6A6TKmgvwOoC3ZMjzTOageIYB6MBtvAElutBV_fJRu-jn4VL8k3NyjzruNGzYHH5MPE6-sH/s400/smietana+s%C5%82onecznikowa.jpg" width="400" /></span></a></div>
<span style="font-family: inherit;"><br />
</span><br />
<strong><span style="font-family: inherit;">Całość ma ok. 368 kcal</span></strong><br />
<span style="font-family: inherit;"><strong>Jedna łyzka, to ok. 23 kcal</strong> (zakładajac, ze do zrobienia smietanki uzyjemy 10 lyzek wody)</span><br />
<span style="font-family: inherit;"><br />
</span><br />
<span style="font-family: inherit;"><br />
</span><br />
<div class="MsoNoSpacing" style="margin: 0cm 0cm 0pt;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: inherit;">Składniki:</span></b></div>
<div class="MsoNoSpacing" style="margin: 0cm 0cm 0pt;">
<span style="font-family: inherit;">5 łyzek nasion słonecznika</span></div>
<div class="MsoNoSpacing" style="margin: 0cm 0cm 0pt;">
<span style="font-family: inherit;">łyżka oleju</span></div>
<div class="MsoNoSpacing" style="margin: 0cm 0cm 0pt;">
<span style="font-family: inherit;">1-2 łyżki soku z cytryny</span></div>
<div class="MsoNoSpacing" style="margin: 0cm 0cm 0pt;">
<span style="font-family: inherit;">szczypta soli</span><br />
<span style="font-family: inherit;"><br />
</span><br />
<strong><span style="font-family: inherit;">Jak to zrobić?</span></strong></div>
<div class="MsoNoSpacing" style="margin: 0cm 0cm 0pt;">
<span style="font-family: inherit;">Słonecznik zalać wrzątkiem i odstawić na ok. 15-20 minut, żeby napęczniał (można też zostawić go na noc). Po tym czasie odcedzić, przełożyć do naczynia, w którym będziemy go blendować, zalać ciepłą wodą (tyle, żeby przykryć nasiona), dodać<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>olej, cytrynę i sól. Wszystko blendować tak długo, aż powstanie gęsta masa. Wtedy dodać więcej wody i nadal blendować, aż do uzyskania gładkiej masy o gęstości kwaśnej śmietany.</span></div>
<div class="MsoNoSpacing" style="margin: 0cm 0cm 0pt;">
<span style="font-family: inherit;">Po zblendowaniu śmietanę można przetrzeć przez sitko (słonecznikowe pozostałości świetnie nadadzą się do kotletów warzywnych, ciastek lub naleśników).</span></div>
<div class="MsoNoSpacing" style="margin: 0cm 0cm 0pt;">
<span style="font-family: inherit;"><br />
</span></div>
<div class="MsoNoSpacing" style="margin: 0cm 0cm 0pt;">
<span style="font-family: inherit; font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-fareast-language: EN-US;"><strong>Smacznego :)</strong></span></div>
Małgosiahttp://www.blogger.com/profile/01709965687927447658noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-1618227580237572976.post-15856529657154840442012-07-16T07:52:00.004-07:002012-07-17T02:43:06.960-07:00Mizeria z maślanką, duza porcja, tylko 100 kcal<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhjhWGukx19ZxDzWfzs72Kw3w0wU6IxBwTcr3BYzJXWwJd60Qv1geavruUORkf8KFYMfmcrwoCEKpzeETTFXYEdplKkc7C-uxl6uYNWcfYATM45kmaLjWZkRNySfSifeu9UE6KofY9wGjXF/s1600/mizeria+z+maslanka1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhjhWGukx19ZxDzWfzs72Kw3w0wU6IxBwTcr3BYzJXWwJd60Qv1geavruUORkf8KFYMfmcrwoCEKpzeETTFXYEdplKkc7C-uxl6uYNWcfYATM45kmaLjWZkRNySfSifeu9UE6KofY9wGjXF/s400/mizeria+z+maslanka1.jpg" width="400" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br />
</div>Moja ulubiona, dietetyczna mizeria. Pasuje do wszystkiego i bardzo czesto gosci na moim stole :)<br />
Mozna ja modyfikowac, dodajac rozne ziola. Na upały polecam wersje z mieta, zamiast koperku. <br />
Najlepiej smakuje zrobiona z mlodych, gruntowych ogoreczkow - im beda mniejsze, tym lepiej.<br />
Czasami dodaje tez do niej troche mlodej, bialej cebulki. Niewielki dodatek, a calkowicie zmienia smak.<br />
<br />
Dla porownania...<br />
Wersja ze <strong>smietana 18% </strong>to prawie<strong> 400 kcal</strong> <br />
Ze<strong> smietana 12%</strong> to <strong>300 kcal </strong><br />
Z <strong>kefirem 2%</strong> ok. <strong>130 kcal</strong><br />
Z <strong>maslanka 0.5% </strong>tylko<strong> 100 kcal.</strong><br />
Jest roznica, prawda? <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg8_Yt6xTFDyAvyQVef7TUNK6e6uFTeiFSB8n6n_a6T8nCCbUGBVp3gUZPmoeTy3QqLBnw2dyug6lMWib2AgMNy_ssnF0EsPXP092j4-I7im7VG8neSML5gpe2e-I4fYDUi-NlYr8b5WCRs/s1600/mizeria+z+maslanka.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg8_Yt6xTFDyAvyQVef7TUNK6e6uFTeiFSB8n6n_a6T8nCCbUGBVp3gUZPmoeTy3QqLBnw2dyug6lMWib2AgMNy_ssnF0EsPXP092j4-I7im7VG8neSML5gpe2e-I4fYDUi-NlYr8b5WCRs/s400/mizeria+z+maslanka.jpg" width="400" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">Polecam do <a href="http://dietetycznynotatnik.blogspot.com/2012/05/gulasz-cielecy-z-ogorkiem-ok-160-kcal-w.html"><span style="color: #3d74a5;">gulaszu cielecego z ogórkiem.</span></a></div><br />
<br />
<strong>Składniki:</strong><br />
ok. 20 dag malych, gruntowych ogorkow <br />
1 szklanka maslanki (ok. 200 g)<br />
siekany koperek i/lub szczypiorek<br />
szczypta cukru, sol, swiezo mielony pieprz<br />
<br />
<strong>Jak to zrobic?</strong><br />
Chyba kazdy to potrafi, ale gdyby jednak nie... ;-)<br />
Ogorki obrac, pokroic w plasterki, dodac przyprawy i zostawic na 5 min, zeby ogorki puscily troche soku. Dodac maslanke i koperek. Wymieszac i - jesli nie jestesmy bardzo glodni - odstawic na 5-10 min - smak bedzie jeszcze lepszy. Jesli dysponujemy wieksza iloscia czasu, mozna lekko ubic maslanke z cukrem i przyprawami (zwykla trzepaczka). To rowniez pozytywnie wplywa na smak.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpQYEBsRFpEhVNVqv2mGa6rbA7pkEjuqoUkFM5QFoiH2rXN244LFhFGEOoKWnOt3SdMZ0IUVUSSuocisPL1ZbCUBFwhecoIlfceKmVIq5jCzcGDlmJT5YNPwVnLq9Pr_6R6G-I5Iu31zz7/s1600/mizeria+z+maslanka2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpQYEBsRFpEhVNVqv2mGa6rbA7pkEjuqoUkFM5QFoiH2rXN244LFhFGEOoKWnOt3SdMZ0IUVUSSuocisPL1ZbCUBFwhecoIlfceKmVIq5jCzcGDlmJT5YNPwVnLq9Pr_6R6G-I5Iu31zz7/s400/mizeria+z+maslanka2.jpg" width="400" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br />
</div><div style="text-align: center;"><strong>Smacznego :)</strong></div>Małgosiahttp://www.blogger.com/profile/01709965687927447658noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-1618227580237572976.post-13902633501870780542012-06-08T02:26:00.000-07:002012-06-08T02:26:15.962-07:00Śniadanie do łóżka :) ok. 310 kcal<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPhNmtVbYm-3RMFpgwRcclLEBU7V5YRjy3B4rT5jn_hmaGfU9irn_S9_aB6c_NVoI4QX79FsG4YTEUbmo48ArWJfgCu3uZIIRtJwyh9le4GRwdSh043G9YveDwB3MPWxwhXwtnx2VqtdQ6/s1600/II+sniadanie1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPhNmtVbYm-3RMFpgwRcclLEBU7V5YRjy3B4rT5jn_hmaGfU9irn_S9_aB6c_NVoI4QX79FsG4YTEUbmo48ArWJfgCu3uZIIRtJwyh9le4GRwdSh043G9YveDwB3MPWxwhXwtnx2VqtdQ6/s400/II+sniadanie1.jpg" width="400" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXyQ_mqtUIgQFFDcMbOCktk39H1QNuGENIjmuZU8B65iE7Jxd26WE14O3hnQrz2f8Zx18QoiN7fBvCmb1Zwk8ON-TgbOBRF1GnVt81_-mSHsyT6pJtQJdPm4hfGFy4KwKHlUYS6Xw7Qbhi/s1600/II+sniadanie.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXyQ_mqtUIgQFFDcMbOCktk39H1QNuGENIjmuZU8B65iE7Jxd26WE14O3hnQrz2f8Zx18QoiN7fBvCmb1Zwk8ON-TgbOBRF1GnVt81_-mSHsyT6pJtQJdPm4hfGFy4KwKHlUYS6Xw7Qbhi/s400/II+sniadanie.jpg" width="300" /></a></div><br />
<div style="text-align: center;"><em>Dostalam dzisiaj sniadanko do lozka i nawet zdjecia nie musialam robic :)</em></div><div style="text-align: center;"><br />
</div><br />
<strong>Skladniki:</strong><br />
chleb zytni, pelnoziarnisty (1 kromka, 30g)<br />
margaryna Benecol, 1 lyzeczka<br />
poledwica z indyka (kurczaka), 1 plasterek, 20g<br />
<br />
serek ziarnisty, 1 kubek (Mlekowita, 2%)<br />
4 rzodkiewki<br />
szczypiorek<br />
<br />
duze jablko (220g)<br />
<br />
zielona herbata<br />
<br />
<strong>Jak to zrobic?</strong><br />
Podac ukochanej osobie, najpiekniej, jak umiesz :)Małgosiahttp://www.blogger.com/profile/01709965687927447658noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-1618227580237572976.post-16324101917555650082012-06-03T03:12:00.000-07:002012-06-03T03:12:44.551-07:00Kanapki z szynką drobiową, jajkiem i ogórkiem, ok. 240 kcal<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjWBoHd8FxUYAWqaRoERsA2-ObU0gtCVpFcoBQRAIdDSiylEM89U6gygwUgpkNShdCi8udonWV5sMYPaX_Q78ZlXxoIOn5Wqlk_4lFk0kaxkXzytcfRTlkhIo6Dvzxhhhz9cwFlIthLjeGo/s1600/kanapki+z+jajkiem.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjWBoHd8FxUYAWqaRoERsA2-ObU0gtCVpFcoBQRAIdDSiylEM89U6gygwUgpkNShdCi8udonWV5sMYPaX_Q78ZlXxoIOn5Wqlk_4lFk0kaxkXzytcfRTlkhIo6Dvzxhhhz9cwFlIthLjeGo/s400/kanapki+z+jajkiem.jpg" width="400" /></a></div><div style="text-align: center;"><em>duuuzo pieprzu, poniewaz przyspiesza przemiane materii :)</em></div><div style="text-align: center;"><br />
</div><strong>Skladniki:</strong><br />
2 cienkie kromki (60g) <a href="http://dietetycznynotatnik.blogspot.com/2012/05/chleb-zytni-na-zakwasie.html">chleba zytniego, pelnoziarnistego</a><br />
1 male jajko ugotowane na twardo (50g)<br />
2 cienkie plasterki szynki z piersi indyka (20g)<br />
1 plaska lyzeczka margaryny Benecol (5g)<br />
poza tym: rukola, ogorek (lub pomidor), sol, pieprz<br />
<br />
<strong>Jak to zrobic?</strong><br />
Posmarowac chleb i ulozyc na nim wszystko, jak nam sie podoba :)<br />
<br />
<strong>Smacznego :)</strong>Małgosiahttp://www.blogger.com/profile/01709965687927447658noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-1618227580237572976.post-31050522581714816722012-06-02T01:34:00.000-07:002012-06-02T01:34:51.044-07:00Sałatka z brokułów i sera feta, z chlebem chrupkim, ok. 300 kcal<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1FTYeM6GhMdPke67nUBTiyvixGdnz7JIZnG85AgCtpenuSBqiplmRGj1frAnYrXVwB8KZQm7dt_2dHm6iJFsAs2tXOqh6LS8sRNdWiGhA1ru0wck9WDLp-yQ9F2r-6n0aD6N0_OexvuNF/s1600/salatka+z+brokulow+i+fety.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1FTYeM6GhMdPke67nUBTiyvixGdnz7JIZnG85AgCtpenuSBqiplmRGj1frAnYrXVwB8KZQm7dt_2dHm6iJFsAs2tXOqh6LS8sRNdWiGhA1ru0wck9WDLp-yQ9F2r-6n0aD6N0_OexvuNF/s400/salatka+z+brokulow+i+fety.jpg" width="400" /></a></div><br />
Znalam te salatke jeszcze przed dieta, ale nie sadzilam, ze bede ja mogla jesc rowniez na diecie. Tym milsza niespodzianka :) To duza porcja pysznych, sycacych i zdrowych dobroci. Chrupiace pestki i migdaly sa milym kontrastem dla kremowego serka i brokulow, a chrupki chlebek mozna pokruszyc i znakomicie zastepuje grzanki.<br />
<br />
<strong>Składniki:</strong><br />
<em>1 porcja</em><br />
<br />
100g ugotowanych brokułów<br />
60g odtłuszczonego sera typu feta<br />
po 1 lyzeczce nasion slonecznika i dyni<br />
1 lyzeczka platkow lub slupkow migdalowych<br />
3 lyzki jogurtu naturalnego 1.5%<br />
1 lyzeczka oliwy z oliwek (u mnie oliwa z chilli)<br />
<br />
ponadto: pieprz, cwiartka pomidora, pol malutkiego zabka czosnku, kilka kropli zageszczonego octu balsamicznego<br />
do podania: dwie kromki chleba chrupkiego (zytniego, Wasa)<br />
<br />
<strong>Jak to zrobic?</strong><br />
Pestki i orzechy uprazyc na suchej patelni. Jogurt wymieszac z czosnkiem (nie solic, poniewaz ser jest bardzo slony). Pomidora drobno pokroic. <br />
Na talerzu ulozyc rozyczki brokula (dobrze byloby nie rozgotowac go, tak, jak ja :)), posypac pokruszona feta, polac jogurtem, skropic oliwa i posypac pestkami. Z wierzchu oproszyc swiezo zmielonym pieprzem. Zjesc z dwiema kromkami chlebka Wasa.<br />
<br />
<strong>Smacznego :)</strong>Małgosiahttp://www.blogger.com/profile/01709965687927447658noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-1618227580237572976.post-4858723961293822132012-06-01T01:44:00.001-07:002012-06-01T02:36:04.134-07:00Koktajl malinowy, 165 kcal<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiYVODEAQUDzvwICUm8Eq-NNKV0bNtMZRwSKchHyF_289n80y1eXS9j32yD-OSjZXcl9HzspdVHBGaeAIT7IrfONhFNysmP0C3Kb-vBx35Jz4bwHjbc0xGFN-v-XIBBs4AASG1O2sgycjAN/s1600/koktail1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiYVODEAQUDzvwICUm8Eq-NNKV0bNtMZRwSKchHyF_289n80y1eXS9j32yD-OSjZXcl9HzspdVHBGaeAIT7IrfONhFNysmP0C3Kb-vBx35Jz4bwHjbc0xGFN-v-XIBBs4AASG1O2sgycjAN/s400/koktail1.jpg" width="400" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEikpQ41GxomUIhMFhsFrAXXpG4tYfk9_b2XMxqcOziPGmjrWc3yrxTwX0whOrwarj-CmPN2Sez5cDCCxgGGKTwPgBn2_HddvJprepc_ueBYmSDrNVeN8vswjIHS3YtX_vNY-r2TgXePQ4w_/s1600/koktajl+malinowy+z+miodem.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEikpQ41GxomUIhMFhsFrAXXpG4tYfk9_b2XMxqcOziPGmjrWc3yrxTwX0whOrwarj-CmPN2Sez5cDCCxgGGKTwPgBn2_HddvJprepc_ueBYmSDrNVeN8vswjIHS3YtX_vNY-r2TgXePQ4w_/s400/koktajl+malinowy+z+miodem.jpg" width="400" /></a></div><div style="text-align: center;"><em>pyszne male conieco ;)</em></div><br />
<strong>Składniki:</strong><br />
200 g maslanki (lub 120g jogurtu naturalnego 2% )<br />
1 lyzeczka miodu<br />
100g malin (moga byc mrozone)<br />
listek mięty (opcjonalnie)<br />
<br />
<strong>Jak to zrobic?</strong><br />
Zmiksowac :)<br />
<br />
<strong>Smacznego :)</strong>Małgosiahttp://www.blogger.com/profile/01709965687927447658noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-1618227580237572976.post-43167975035710987922012-05-18T01:18:00.001-07:002013-08-09T01:43:33.951-07:00Najlepszy chleb żytni na zakwasie<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOJt903reL2_e1-aMmt0GiQ966srjYDu5M6NWApe9lM6WTtCHybrz_ZnE6yMem-pLBTClljQv7xLHoFqjfW_Tgs3lsgqk3Qk4L8JFTAJq2gTX8C5lH3b7649SbJqqesUEaRtkXJqj08Hx9/s1600/zytni+razowy.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOJt903reL2_e1-aMmt0GiQ966srjYDu5M6NWApe9lM6WTtCHybrz_ZnE6yMem-pLBTClljQv7xLHoFqjfW_Tgs3lsgqk3Qk4L8JFTAJq2gTX8C5lH3b7649SbJqqesUEaRtkXJqj08Hx9/s400/zytni+razowy.jpg" width="400" /></a><br />
<br />
<span style="font-family: inherit;">To obecnie moj ulubiony <strong>chleb</strong> - mozna powiedziec - najlepszy przyjaciel mojej diety ;) Zdecydowanie najbardziej lubie <strong>chleby zytnie na zakwasie</strong>, a ten jest po prostu the best :) Po pierwsze, zawsze mi sie udaje (i za to go kocham najbardziej), po drugie jest przesmaczny.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">To jeden z nielicznych razowcow, ktory mi <strong>wspaniale wyrasta</strong>, tworzac piekną kopułkę. Jest wilgotny, sprezysty (kiedy scisnie sie kromke, po chwili sama wraca do pierwotnego ksztaltu) i ma delikatnie chrupiaca skorke. Wspaniale chrzęści podczas krojenia i chrupie w zębach, tak, jak lubie :)</span><br />
<span style="font-family: inherit;">Mozna dodawac do niego przerozne ziarenka, traktujac ten przepis, jako bazę. Ja jednak najbardziej go lubie bez dodatkow, tylko foremke wysypuje otrebami lub platkami owsianymi. </span><br />
<span style="font-family: inherit;">Przepis pochodzi z internetu, jednak w miare, jak sie z nim oswajalam, wprowadzalam male modyfikacje. Teraz jest idealny. Naprawde polecam!</span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEivpLfPdsyp3icBfBT9oOWTvljIsri7oyLqaVecSxahhT0c91p3PUhDHPxIht0Axfz_vv7_au0FdRfQmAnH4MX85UodVuFmHPqstgWpivEclhcwFiSby6YRGcMQONMrfNNimwDB9lmDrl91/s1600/zytni+razowy1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEivpLfPdsyp3icBfBT9oOWTvljIsri7oyLqaVecSxahhT0c91p3PUhDHPxIht0Axfz_vv7_au0FdRfQmAnH4MX85UodVuFmHPqstgWpivEclhcwFiSby6YRGcMQONMrfNNimwDB9lmDrl91/s400/zytni+razowy1.jpg" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<em><span style="font-family: inherit;">z podanej ilosci ciasta otrzymujemy jeden sredni bochenek, wazacy ok. 1 kg</span></em></div>
<span style="font-family: inherit;"><br />
</span><br />
<h4>
Składniki na chleb żytni na zakwasie:</h4>
<span style="font-family: inherit;"><br />
</span><br />
<span style="color: #888888;"><span style="color: black; font-family: inherit;">350g zakwasu żytniego <a href="http://alicjawkrainiegarow.blogspot.com/2011/01/zakwas-do-pieczenia-chleba.html"><strong>(przepis na zakwas <em>klik</em>)</strong></a></span></span><br />
<span style="color: #888888;"><span style="color: black; font-family: inherit;">ok. 300g letniej wody</span></span><br />
<span style="color: #888888;"><span style="color: black; font-family: inherit;">100g maki żytniej razowej typ 2000</span></span><br />
<span style="color: #888888;"><span style="color: black; font-family: inherit;">300g maki żytniej chlebowej typ 720</span></span><br />
<span style="color: #888888;"><span style="color: black; font-family: inherit;">lyzeczka soli</span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><br />
</span><br />
<span style="color: #888888;"><span style="color: black; font-family: inherit;"><em>Mozna tez dodac 1/2 łyżeczki drożdży instant, jesli zakwas jest mlody, moj juz nie wymaga wspomagania.</em></span></span><br />
<span style="color: #888888;"><span style="color: black; font-family: inherit;"></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><br />
</span><br />
<h2>
Sposób przygotowania chleba żytniego na zakwasie:</h2>
<h4>
Przygotowania zakwasu przed pieczeniem chleba:</h4>
<span style="font-family: inherit;">8-10 godzin przed pieczeniem nalezy dokarmic zakwas (np. jesli chcemy zagniesc chleb rano, dokarmiamy zakwas poprzedniego wieczoru i zostawiamy na noc). </span><br />
<span style="font-family: inherit;">Jesli zakwas dlugo stal w lodowce, nieuzywany, proponuje dokarmic go dwa razy, zeby maksymalnie sie zaktywował.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">Rano, dzien przed pieczeniem, wyjac go z lodowki i pozwolic mu sie ogrzac. Nastepnie dokarmic (ilosc maki i wody zalezy od tego, ile zakwasu chcemy uzyskac, ja zwykle karmie 50/50, czyli 50g maki + 50g wody), pozwolic mu wyrosnac i opasc. Wieczorem tego samego dnia nalezy dokarmic go ponownie (zwykle wtedy dokarmiam go wieksza iloscia maki i wody, np. 100/100). Tak przygotowany zakwas "udzwignie" każdy chleb.</span><br />
<h4>
Jak zrobić chleb?</h4>
<span style="font-family: inherit;">W dniu pieczenia wymieszać w misce (przy pomocy lyzki) zakwas z woda. Dodać obie mąki, sól (i ewentualnie drożdże). Po wymieszaniu krotko zagnieść, mokrymi rekoma, raczej luźne ciasto. Miske z ciastem zawiazac w reklamowce i zostawić do wyrośnięcia na ok. 1 godzinę. Po tym czasie ciasto krótko zagnieść mokra reka, przełożyć do keksówki wylozonej papierem do pieczenia, posmarowanej olejem i wysypanej maka, otrebami lub dowolnymi ziarenkami (25cm). Odstawić do ponownego wyrośnięcia (jezeli ciasto nie zawiera drozdzy instant, bedzie wyrastac ok. 3- 3.5 godziny; z drozdzami ok. 1.5 godz.).</span><br />
<span style="font-family: inherit;"></span><br />
<span style="font-family: inherit;">Piec w mocno nagrzanym piekarniku, w temperaturze 230ºC, przez około 45-50 minut (czas bez termoobiegu), aż wierzch się zrumieni (można sprawdzić patyczkiem, czy jest juz upieczony). Na poczatku pieczenia dwukrotnie spryskac woda (po 4-6 psikniec) scianki piekarnika i wierzch chleba. Gdyby bochenek zaczal sie zbyt mocno przypiekac, mozna przykryc wierzch kawalkiem folii aluminiowej. </span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"></span><br /></div>
<span style="font-family: inherit;">Po upieczeniu od razu wyjac z foremki i studzić na kratce. Kroić dopiero po calkowitym wystudzeniu.</span><br />
<span style="font-family: inherit;"><br />
</span><br />
<strong><span style="font-family: inherit;">Smacznego :)</span></strong>Małgosiahttp://www.blogger.com/profile/01709965687927447658noreply@blogger.com19tag:blogger.com,1999:blog-1618227580237572976.post-6686081915202480692012-05-16T04:25:00.000-07:002013-01-10T11:06:09.261-08:00Gulasz cielęcy z ogórkiem, ok. 160 kcal w porcji<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_ZJiUnNNn-phdnPNtto_GkRGE1gm3LJXlhHAwHoBU-87af3ZBCoqLEmU3VIS7svWhuwJzuETPduIgXU9XQ5OD0uQgATU26qJTKFtzOi0xAcKxOZeVnJLbmry-TTb1qw9GqfOJoBoOnYH8/s1600/gulasz+cielecy+z+ogorkiem.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_ZJiUnNNn-phdnPNtto_GkRGE1gm3LJXlhHAwHoBU-87af3ZBCoqLEmU3VIS7svWhuwJzuETPduIgXU9XQ5OD0uQgATU26qJTKFtzOi0xAcKxOZeVnJLbmry-TTb1qw9GqfOJoBoOnYH8/s400/gulasz+cielecy+z+ogorkiem.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
Pyszny, delikatny gulasz z lekkim posmakiem słodko-kwaśnego ogórka. Polecam z brązowym ryzem (100g gotowanego, brazowego ryzu - 143 kcal). <br />
Solidna porcja gulaszu z ryżem, to tylko <strong>300kcal</strong> :)<br />
<br />
Gulasz gotowałam w szybkowarze (trwa to 15 min), ale rownie dobrze mozna go przygotować tradycyjnie.<br />
Jesli zrezygnujesz z podsmazania miesa na oleju (możesz podsmażyć na suchej patelni), zaoszczędzisz dodatkowe 90 kcal (całość będzie miała 400 kcal, a porcja ok. 130)<br />
<br />
<br />
<br />
<strong>Składniki:</strong><br />
<em>3 duze porcje; calosc ok. <strong>490 kcal</strong></em><br />
<br />
30 dag cieleciny (lopatka)<br />
1 ogórek konserwowy (10 dag)<br />
10 dag selera<br />
pol malej cebuli<br />
2 zabki czosnku<br />
100g jogurtu naturalnego 2% <br />
1 lyzka oleju<br />
2 lyzki posiekanego koperku<br />
sol, pieprz<br />
<br />
<strong>Sposob przygotowania:</strong><br />
Warzywa obrac i posiekac. Ogorka pokroic w paseczki. Mieso oczyscic z blonek i tłuszczu. Pokroic w kostke, wlozyc do glebokiej patelni i podsmazyc na oleju. Pod koniec smazenia dodac cebule, czosnek i seler. Doprawic sola i pieprzem. Dodac pokrojonego ogorka, wlac ok. pol litra wody, przykryc i dusic do miekkosci. Wylaczyc gaz.<br />
Jogurt wymieszac z polowa filizanki sosu spod miesa, wlac calosc do rondla, dodac koperek, wymieszac i gotowe.<br />
<br />
<strong>Smacznego :)</strong>Małgosiahttp://www.blogger.com/profile/01709965687927447658noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-1618227580237572976.post-56263978838645860952012-04-29T07:32:00.004-07:002012-04-30T00:35:05.017-07:00Deser twarożkowy z duszona marchewka i jablkiem, 210 kcal<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhDD_JpvKt48WGpQbZ9VojVgvbiF-i9W7ftl74pMX22V077VvowH8M-xtaeV19LZjFIcEVBkA7diLenivGsr4-gv5nf2uBkQBIIFp07GS2RndzEnIPKwZnrJP075s01MBFum4LBjFrAjF85/s1600/deser+z+marchewka.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhDD_JpvKt48WGpQbZ9VojVgvbiF-i9W7ftl74pMX22V077VvowH8M-xtaeV19LZjFIcEVBkA7diLenivGsr4-gv5nf2uBkQBIIFp07GS2RndzEnIPKwZnrJP075s01MBFum4LBjFrAjF85/s400/deser+z+marchewka.jpg" width="300" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br />
</div><span style="font-family: inherit;">Robiłam ten deser juz wiele razy, nawet dla gosci, nie podejrzewajacych, ze poczestowalam ich czyms dietetycznym. </span><br />
<span style="font-family: inherit;">Pewnie gdyby wiedzieli, to by nie zjedli :D </span><br />
<br />
<span style="font-family: inherit;">Oczywiscie ameryki nie odkrylam, bo podobne desery widywalam na wielu blogach. Mozna go robic na tak wiele sposobow, ze zycia by nie starczylo, zeby to opisac ;) Jednak chyba nikt wczesniej nie robil go z marchewka, wiec niech to bedzie moj skromny wklad w deserowe dziedzictwo ;)</span><br />
<br />
<span style="font-family: inherit;">Pierwszy raz opublikowalam ten przepis </span><a href="http://alicjawkrainiegarow.blogspot.com/2011/05/lekki-deser-twarozkowo-owocowy.html"><span style="font-family: inherit;">na moim glownym blogu</span></a><span style="font-family: inherit;">, prawie rok temu, a teraz, poszukujac przepisow na dietetyczne slodkosci, znow sobie o nim przypomnialam. </span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjpYcW6NyMR4vRt7-O1_Sv5O8J_Odgbt9hZ8nXxJ5WdG-WzJq49afZp_n1adud-SKq9h4kDc2KQOQLZ0My0AhCZEcI5FC-tYBRlTZTUd35j7AWqEUfG683W0ehJZ9LrWSOUtx0WBKUI2KSc/s1600/deser+z+duszona+marchewka.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: inherit;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjpYcW6NyMR4vRt7-O1_Sv5O8J_Odgbt9hZ8nXxJ5WdG-WzJq49afZp_n1adud-SKq9h4kDc2KQOQLZ0My0AhCZEcI5FC-tYBRlTZTUd35j7AWqEUfG683W0ehJZ9LrWSOUtx0WBKUI2KSc/s400/deser+z+duszona+marchewka.jpg" width="400" /></span></a></div><br />
Podalam (patrz lista skladnikow) liczbe kcal w orzechach i platkach migdalowych, poniewaz od was zalezy, czym udekorujecie deser. <strong>Liczba kcal w deserze policzona jest bez orzechow.</strong><br />
<br />
<br />
<strong><span style="font-family: inherit;">Skladniki:</span></strong><br />
<em><span style="font-family: inherit;">4 duze porcje</span></em><br />
<br />
<span style="font-family: inherit;">250g serka homogenizowanego bez tluszczu</span><br />
<span style="font-family: inherit;">maly jogurt naturalny (ja uzywam firmy <em>Zott)</em></span><br />
<span style="font-family: inherit;">400g kwaskowatych jablek (najlepsze sa szare renety)</span><br />
<span style="font-family: inherit;">30 dag marchewki (3 srednie)</span><br />
<span style="font-family: inherit;">1 maly banan</span><br />
<span style="font-family: inherit;">4 lyzeczki miodu (moze tez byc slodzik)</span><br />
<span style="font-family: inherit;">cynamon, wedle uznania ;)</span><br />
<span style="font-family: inherit;">3 gozdziki</span><br />
<span style="font-family: inherit;">lyzeczka ekstraktu z wanilii (ostatecznie zapach waniliowy)</span><br />
<span style="font-family: inherit;">lyzka soku z cytryny</span><br />
<span style="font-family: inherit;">4 lyzeczki dzemu b/c lub slodzonego fruktoza (u mnie malinowy <em>Streamline</em>)</span><br />
<br />
<span style="font-family: inherit;">orzechy i kilka listkow miety, do dekoracji: </span><br />
<span style="font-family: inherit;">orzechy laskowe, 180 kcal w 2 lyzkach</span><br />
lub platki migdalowe, 112 kcal w 2 lyzkach<br />
<span style="font-family: inherit;"><br />
</span><br />
<strong><span style="font-family: inherit;">Sposob przygotowania:</span></strong><br />
<span style="font-family: inherit;">Marchewke obrac, utrzec na duzych oczkach tarki i rozgotowac z mala iloscia wody. Ostudzic, lekko zmiksowac i wymieszac z dzemem. </span><br />
<span style="font-family: inherit;">Jablka obrac, pokroic drobno i udusic z mala iloscia wody, gozdzikami i cytryna. Osłodzic do smaku, wyjac gozdziki i ostudzic. </span><br />
<span style="font-family: inherit;">Banana drobno pokroic. Serek zmiksowac z jogurtem i ekstraktem waniliowym.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">W sklankach lub pucharkach ukladac warstwami: serek, banan, serek, marchewke, serek, jablko, serek. Na koniec oproszyc cynamonem i udekorowac orzechami i listkami miety lub melisy.</span><br />
<span style="font-family: inherit;"><br />
</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLtyNi94EI3YJCh017HZgLUGb8A66haEB3NLyTgmMXXHcA_37-f-3jspFu4NkkVu0p1DZswSkihKGI6OVrGUxQbG3lMQ3SoF6l_tEmglIH6Hb_t0uIN_8VWz4keFILiWCmYMtEdvNLPH9I/s1600/deser+z+marchew.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: inherit;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLtyNi94EI3YJCh017HZgLUGb8A66haEB3NLyTgmMXXHcA_37-f-3jspFu4NkkVu0p1DZswSkihKGI6OVrGUxQbG3lMQ3SoF6l_tEmglIH6Hb_t0uIN_8VWz4keFILiWCmYMtEdvNLPH9I/s400/deser+z+marchew.jpg" width="300" /></span></a></div><span style="font-family: inherit;"><br />
</span><br />
<strong><span style="font-family: inherit;">Smacznego :)</span></strong>Małgosiahttp://www.blogger.com/profile/01709965687927447658noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-1618227580237572976.post-76342565467826864922012-04-29T06:47:00.000-07:002015-02-21T08:34:53.627-08:00Placek owsiany<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDDf-uNk0wCFT5k1lgP06iNylzvSQ-vejqt5KAUKjtyJWe5ismxqYu0E72uqQonh5QIJCnnjoGoVgIr8Wvmo539_fVXgIaOVUKHNuIlXryETvP_U04fmwz3xooyjEOS9veM_wTkEnzFILV/s1600/placek+owsiany.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDDf-uNk0wCFT5k1lgP06iNylzvSQ-vejqt5KAUKjtyJWe5ismxqYu0E72uqQonh5QIJCnnjoGoVgIr8Wvmo539_fVXgIaOVUKHNuIlXryETvP_U04fmwz3xooyjEOS9veM_wTkEnzFILV/s400/placek+owsiany.jpg" height="300" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="clear: both; text-align: left;">
Czasami, nawet będac na diecie, ma się ochotę zjeść coś dobrego, słodkiego, coś co przypomina niedozwolony smakołyk, ale na szczęście dla nas, nie rujnuje diety.<br />
Moze to być taki np. placek owsiany - bez tluszczu, ze zdrowych platkow, z bakaliami :)<br />
Mozna zjesc kawalek, albo nawet dwa, bez wyrzutow sumienia.<br />
<br /></div>
<div style="clear: both; text-align: left;">
Taki placek, to samo zdrowie, chociaz raczej nie polecam zjadania calego ;)<br />
<b>Cały ma ok. 540 kcal</b>, a <b>jedna porcja (1/4 placka) tylko 135 kcal.</b></div>
<div style="clear: both; text-align: left;">
Jest bardzo smaczny, chociaz za duzo to ja sie nie naprobowalam ;) Został natychmiast i w calosci<br />
zjedzony przez moich chlopakow :) Nie wiem, czy tylko u mnie tak jest, że oni, majac do wyboru wszystko, co jest w domu, i tak zawsze zjedzą moje... I jeszcze komentuja, że sobie zawsze lepsze robię ;) </div>
<div style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVLtb-CCZjfUSCt94xW1wNV-CDB4dQDHGqBwhC2CZ4LvNvvY-a7SuwquvKUsLAAF85mRWnx-W1r1DYoSDvf3drkn3ldFlWzKxd0EAdwbaOp0urxknDxrCtMVJaReF2Uk6Dkgv_RkzDBVJm/s1600/placek+owsiany2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVLtb-CCZjfUSCt94xW1wNV-CDB4dQDHGqBwhC2CZ4LvNvvY-a7SuwquvKUsLAAF85mRWnx-W1r1DYoSDvf3drkn3ldFlWzKxd0EAdwbaOp0urxknDxrCtMVJaReF2Uk6Dkgv_RkzDBVJm/s400/placek+owsiany2.jpg" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<h4>
Jak zrobić najlepszy, dietetyczny placek owsiany?</h4>
<u>Składniki na 4 porcje, po 135 kcal:</u><br />
80 g płatków owsianych bg<br />
20 g pestek słonecznika<br />
po łyżeczce rodzynek i żurawin<br />
1 łyżka miodu<br />
2 jajka<br />
2 łyżki jogurtu naturalnego<br />
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia bg lub sody<br />
1 łyżeczka cynamonu<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMyra0WxiEt5ZYzCEy-aPqeLtbBZBS48qfZ4hmXB6yo2XG_bzgLRGQ4oTILP2n4q_aQ2yXGg4l9M8Xs__EsLhdWuYhNG4umaR7kHocwKJh2HhBOnJZez6hts0UpF5Nk_3XkofLNMRzxEjG/s1600/placek+owsiany1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMyra0WxiEt5ZYzCEy-aPqeLtbBZBS48qfZ4hmXB6yo2XG_bzgLRGQ4oTILP2n4q_aQ2yXGg4l9M8Xs__EsLhdWuYhNG4umaR7kHocwKJh2HhBOnJZez6hts0UpF5Nk_3XkofLNMRzxEjG/s400/placek+owsiany1.jpg" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<strong>Sposob przygotowania:</strong><br />
Płatki wymieszać ze słonecznikiem i miodem. Odstawić na czas przygotowania reszty składników.<br />
Jajka ubić, dodać jogurt i proszek do pieczenia. Wszystkie składniki wymieszać.<br />
Patelnie teflonową mocno rozgrzać. Wylać ciasto i usmażyć (bez tłuszczu) jeden, duży placek. Lekko przyrumienić z obu stron (odwrocić jak omlet, przy pomocy talerza).<br />
Można tez smażyć małe placuszki. Dekorować owocami, domową konfiturą, miodem, itp.<br />
<br />
<strong>Smacznego :)</strong>Małgosiahttp://www.blogger.com/profile/01709965687927447658noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-1618227580237572976.post-72355202556859871482012-04-26T03:08:00.001-07:002012-04-26T03:09:44.139-07:00Platki z tartym jablkiem, suszonymi owocami i jogurtem, ok. 300 kcal<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj81ShlpMPV3yB0ehL-LG2aS6fCLtZOT5DQyd4Fzi52Xc5c672rKPT_2n3zazdhkrYe5fHXdihnPe5CLIxrWQFl7Azgx0CpkNTTLeyNirnvWD0_eJus1Vkvui9ZkVLK9wLy26IaVob-7zep/s1600/platki+z+jablkiem.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj81ShlpMPV3yB0ehL-LG2aS6fCLtZOT5DQyd4Fzi52Xc5c672rKPT_2n3zazdhkrYe5fHXdihnPe5CLIxrWQFl7Azgx0CpkNTTLeyNirnvWD0_eJus1Vkvui9ZkVLK9wLy26IaVob-7zep/s400/platki+z+jablkiem.jpg" width="300" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgdtVz6lsVnyyAx3aGsWt1ps3nGz_QMCkTGlehByxf4pHVzxqh4Byusk_DUB50L-e7OgvlRPo_Z60xKVbj9XwP1BqP-nZYdxCuAiyGqO340h_b3yPNkQUuAA6lW4f5oVqFMkz0-V7BaAsJi/s1600/platki+z+jablkiem1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgdtVz6lsVnyyAx3aGsWt1ps3nGz_QMCkTGlehByxf4pHVzxqh4Byusk_DUB50L-e7OgvlRPo_Z60xKVbj9XwP1BqP-nZYdxCuAiyGqO340h_b3yPNkQUuAA6lW4f5oVqFMkz0-V7BaAsJi/s400/platki+z+jablkiem1.jpg" width="400" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">Nie ma co nadmiernie reklamowac: to jest po prostu pyszne :)</div><div style="text-align: left;"><br />
</div><div style="text-align: left;"><br />
</div><div style="text-align: left;"><strong>Skladniki:</strong></div><div style="text-align: left;"><br />
</div>3 czubate lyzki platkow Bran Flakes (Sante) <br />
3 łyzki jogurtu naturalnego (Zott)<br />
1 lyzeczka rodzynek<br />
1 lyzeczka zurawin<br />
4 polowki orzechow wloskich<br />
1 suszona morela<br />
pol jablka <br />
cynamon<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhFOM53ImWXHR2guWaXGZgi-pay0z9-u1DzM3mfjgfmsgLQKQUorO8gqVFSQQhxXQOg3i8tM_b4lae6gNLZdN77dwGY1mQM3QuQIJkPRJ0fyduCzDOnlNGKvD4ZFe4v1A-9DVOltOb5zQ4d/s200/bran-flakes-platki-z-o.jpg" width="166" /></div><br />
<strong>Sposob przygotowania:</strong><br />
Bakalie i orzechy drobno posiekac (ja kroje nozyczkami) i dodac utarte jablko, cynamon i jogurt. Wymieszac. Na koncu dodac platki i wymieszac tuz przed jedzeniem (chyba, ze ktos lubi rozmiękłe ;))<br />
I to wszystko. <br />
<br />
<strong>Smacznego :)</strong>Małgosiahttp://www.blogger.com/profile/01709965687927447658noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1618227580237572976.post-44627160314442265112012-04-26T01:37:00.000-07:002016-08-14T02:50:05.244-07:00Piers z kurczaka z sosem, brazowym ryzem i surówka, 330 kcal<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9bDR-Yj1yEEKxqCswv1tagDAPQn-ynE4ivDx8Y0fJTqfYiT8I4kunEvUkGnF5FGcGsCNUG5i-wM8O_agPWOu1M-Zd6L87NZ4MedmlLgpLfmANl9KQQpru6ZODt_nAQnonure6rWtUewrr/s1600/obiad+z+kurczakiem1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9bDR-Yj1yEEKxqCswv1tagDAPQn-ynE4ivDx8Y0fJTqfYiT8I4kunEvUkGnF5FGcGsCNUG5i-wM8O_agPWOu1M-Zd6L87NZ4MedmlLgpLfmANl9KQQpru6ZODt_nAQnonure6rWtUewrr/s400/obiad+z+kurczakiem1.jpg" width="300" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
Propozycja na lekki, dietetyczny obiad. W przepisie jest tylko odrobina soli, poniewaz w kazdej diecie odchudzajacej osiaga sie lepsze rezultaty, kiedy unika sie soli. Sol wiaze wode i zatrzymuje ja w organizmie, utrudnia odchudzanie i sprzyja powstawaniu celulitu. <br />
Wiem, z wlasnego doswiadczenia, ze nie jest latwo calkowicie z niej zrezygnowac, dlatego tez nie rzucam sie od razu z motyka na slonce. Jak mawia moja kolezanka Madzia: "po troszku, Bartoszku" :)<br />
Powolutku, stopniowo - byle sie nie zniechecic :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj287xtsGDmhHKx9KK50YuwuRDWdFVBZyysRuImYBulAsUogbXjwXufIpGC74c6_J53uLdG82lODlLmYg85ZkGPsoSMw1FyoGNq0PJ9OTj6Vj21SJYtqKWiREf6tp9kIAFOcCG5W1NbUovX/s1600/obiad+z+kurczakiem.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="296" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj287xtsGDmhHKx9KK50YuwuRDWdFVBZyysRuImYBulAsUogbXjwXufIpGC74c6_J53uLdG82lODlLmYg85ZkGPsoSMw1FyoGNq0PJ9OTj6Vj21SJYtqKWiREf6tp9kIAFOcCG5W1NbUovX/s400/obiad+z+kurczakiem.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Chcialabym tez namowic was na deser w postaci owocu. Znajoma dietetyczka twierdzi, ze owoc zjedzony po obiedzie (a nie, jako samodzielny posilek, czyli tzw. "przegryzka") nie powoduje gwaltownego wyrzutu insuliny do krwi. A kiedy cukier nie skacze, mowiac najprosciej, nie mamy napadow wilczego glodu.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
To kolejna zmiana w mojej diecie, bo ja, 'stara montiniaczka', mam (mialam ;)) zakodowane, ze owoce je sie osobno, zeby nie zdazyly sfermentowac w zoladku, zanim zostana strawione.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Coz, zmienie i to. Kiedy kupuje sie kanape, nie mozna wziac tylko oparcia ;)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Tak wiec, jesli zjesz po obiedzie <strong>200g arbuza</strong>, <strong>pol malego banana,</strong> dwie<strong> </strong>male<strong> mandarynki</strong> lub jedno<strong> male kiwi</strong> (50g), dodasz do posilku tylko <strong>50 kcal.</strong></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
</div>
<br />
<strong>Skladniki:</strong><br />
150g miesa z piersi kurczaka, bez skory<br />
1 lyzka oliwy<br />
pol zabka czosnku<br />
1/4 szkl wody<br />
odrobina soli, pieprz, slodka papryka w proszku<br />
<br />
40g brazowego ryzu (3 czubate lyzki ugotowanego)<br />
<br />
1 sredni pomidor<br />
pol nieduzego ogorka (ok. 60g)<br />
1 cebulka dymka ze szczypiorkiem<br />
<br />
<br />
<strong>Sposob przygotowania:</strong><br />
Mieso umyc, osuszyc i pokroic w paseczki. Na patelni rozgrzac olej, dodac posiekany czosnek, mieso i przyprawy. Smazyc przez chwile, az mieso przestanie byc surowe, po czym dodac wode, zagotowac, przykryc i dusic do momentu, az na patelni zostanie ok. 1 lyzki plynu.<br />
<br />
W miedzyczasie ugotowac ryz i przygotowac salatke. Warzywa umyc. Ogorka obrac i pokroic w cwiercplasterki. Dymke posiekac. Mozna dodac odrobine soku z cytryny, ale bez dodatkow tez mi smakowalo<br />
<br />
Na talerz wylozyc ryz, polac sosem z miesem, a obok ulozyc salatke.<br />
<strong>Smacznego :)</strong>Małgosiahttp://www.blogger.com/profile/01709965687927447658noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-1618227580237572976.post-32766164374740740982012-04-25T05:02:00.000-07:002016-08-14T02:49:24.537-07:00Gulasz warzywny z pieczarkami, 250 kcal<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsE28uG2wF-VrfDgmHEooQAks3pAJJSB6oD-ZF0tKi7-y5T3aQMJ9GBR3NcyuDWKiNBWYubsDuH3w9rNZtd_e63rXXQOAvJZK6IRU7VUxK7GdqewY8bZ0rvFYtBrk61ArKjlEHQF70s1Ls/s1600/gulasz+warzywny.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsE28uG2wF-VrfDgmHEooQAks3pAJJSB6oD-ZF0tKi7-y5T3aQMJ9GBR3NcyuDWKiNBWYubsDuH3w9rNZtd_e63rXXQOAvJZK6IRU7VUxK7GdqewY8bZ0rvFYtBrk61ArKjlEHQF70s1Ls/s400/gulasz+warzywny.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
Propozycja na późne sniadanie, obiad lub kolacje. Ostrzegam, ze to <u>wielka porcja</u>, choć ma zaledwie<strong> 250 kcal</strong><br />
<br />
<span style="color: #3d85c6;"><span style="color: black;">Z kromka</span> chrupkiego chlebka</span> (3 zboza WASA, 30 kcal w 1 kromce), ok. <strong>280 kcal</strong><br />
<br />
Wersja bez chleba, <span style="color: #3d85c6;">z piersia kurczaka</span> (50g), ma ok. <strong>310 kcal</strong><br />
<br />
<span style="color: #3d85c6;">Z brazowym ryzem</span> (90g po ugotowaniu - ok. 1/4 woreczka, lub 3 czubate łyzki), to dodatkowo ok. <strong>130 kcal</strong><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPemPEdGo2pU1VsHaxa_AIAo7vctCP7i1tHEO5eWiwpmmTsX1xpHJwNmL3utOUUAies7lZPwIY1K-Uf-Yk-9jWo1JjxqkMhHdOfo_kcjSyjhGTMosbOuCPgeWJ4620Bo5dx3yPkA7tb6Dj/s1600/gulasz+warzywny1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPemPEdGo2pU1VsHaxa_AIAo7vctCP7i1tHEO5eWiwpmmTsX1xpHJwNmL3utOUUAies7lZPwIY1K-Uf-Yk-9jWo1JjxqkMhHdOfo_kcjSyjhGTMosbOuCPgeWJ4620Bo5dx3yPkA7tb6Dj/s400/gulasz+warzywny1.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div align="center">
<br /></div>
<br />
<strong>Składniki:</strong><br />
<em>porcja dla 1 osoby</em><br />
<br />
1 nieduza cukinia <br />
1 szklanka fasolki szparagowej (moze byc mrozona)<br />
pol czerwonej papryki<br />
1 duzy pomidor<br />
mala cebulka<br />
2-3 zabki czosnku<br />
4 male pieczarki<br />
1 lyzka oliwy<br />
1/4 szklanki przecieru pomidorowego<br />
1/4 szklanki wody<br />
sol, pieprz, swiezy tymianek lub oregano<br />
<br />
Opcjonalnie: 50 g piersi z kurczaka lub indyka<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXcWHy_5ghLN4UB0Fx5-yZOyUl4AiOvNZ8s2I1pvKkbDIHPVfaZzSTpHQAVRYlRO7M3MMyXkDck1KPBLq0xE8_DhJ10oeF3oVkcOB6t4VjboKeGaf2QNTvjytRvccdciKXX19gHo5n7Rcf/s1600/przecier.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXcWHy_5ghLN4UB0Fx5-yZOyUl4AiOvNZ8s2I1pvKkbDIHPVfaZzSTpHQAVRYlRO7M3MMyXkDck1KPBLq0xE8_DhJ10oeF3oVkcOB6t4VjboKeGaf2QNTvjytRvccdciKXX19gHo5n7Rcf/s320/przecier.jpg" width="240" /></a></div>
<br />
<strong>Sposob przygotowania:</strong><br />
Cukinie obrac (najlepiej co drugi pasek, wtedy sie nie rozpadnie). Papryke, cukinie, cebule i pomidor pokroic w kostke. Pieczarki pokroic w paski. Czosnek drobno posiekac. <br />
W glebokiej patelni rozgrzac olej i podsmazyc na nim cebule i czosnek (jesli dodajemy mieso, to nalezy je pokroic w paseczki i podsmazyc z cebula i czosnkiem). Dodac warzywa, grzyby, przecier pomidorowy i wode. Lekko posolic, dodac ziola i pieprz - wedlug uznania.<br />
Przykryc pokrywka i dusic, na malym ogniu, do miekkosci (ok. 10 min).<br />
<br />
<strong>Smacznego :)</strong>Małgosiahttp://www.blogger.com/profile/01709965687927447658noreply@blogger.com7