Wyobrażacie sobie market w małym miasteczku, takiej większej wsi, gdzie połowa sklepu, to zdrowa żywność? Ja też sobie tego nie mogłam wyobrazić - ale tylko do momentu, kiedy weszłam tam pierwszy raz :) A teraz to chyba mój ulubiony sklep.
Robiłam tam zakupy mnóstwo razy, i za każdym razem udawało mi się wypatrzyć coś nowego, co mnie zaintrygowało (lubię nowości!), coś o czym wcześniej gdzieś czytałam, albo ktoś mi polecał.
Wczoraj też nie wyszłam bez łupów - dwie wielkie torby moich ulubionych produktów i kilka nowych, do przetestowania.
Nie sugerujcie sie wytłaczankami do jajek. Kiedy wybieram się po zdrowe jajka, zabieram opakowania ze sobą (a wcześniej zbieram je od znajomych i rodziny :))
Natomiast jajka kupuję na wsi, od zaprzyjaźnionego rolnika, którego kurki, i warunki w jakich żyją, widziałam nie raz :)
Na zdjęciu nie ma mięsa, które również wczoraj kupiłam ("wiejskiego" kurczaka i piersi indyczej), oraz warzyw - prawdziwych, dobrych warzyw, umazanych ziemią. Nie ma ich z tej prozaicznej przyczyny, że zostały w większości przerobione na rosół. A pierś z indyka marynuje się od wczoraj - będzie pieczeń).
Co kupiłam?
Przyprawy: czubrycę, mielona kozieradkę, czarnuszkę, oregano (to te żółte pudełeczka po lewej).
Suszone warzywa bez żadnych dodatków (wykorzystuję je do zrobienia własnej przyprawy typu "jarzynka")
Różne rodzaje mąki, amarantus, kaszę, płatki owsiane i quinoa
Trzy rodzaje makaronu.
Pół kilograma dobrego xylitolu (rzadko korzystam, ale lubie miec na czarna godzinę).
- skrobia kukurydziana
- mąka migdałowa
- mąka owsiana
- mąka kukurydziana
- mąka z amarantusa
- płatki amarantusa
- amarantus (ziarenka)
- maka z brązowego ryżu
- mąka kasztanowa
Kupiłam również mąkę gryczaną, którą juz zdążyłam przerobić na naleśniki :)
Z prawej (od dołu):
- śruta żytnia
- kasza gryczana niepalona (2 opakowania)
- makaron żytni, duże muszle
- makaron nitki, z brązowego ryżu
- makaron ryzowy, świderki
Nowość, to mąka z kasztanów jadalnych. Jestem bardzo ciekawa jej smaku.
Lepiej dla niej, żeby była dobra, bo kosztowała majątek ;)
Pozdrawiam wszystkich zaglądaczy :)
Wow :) zazdroszczę takiego miejsca :) raj dla oczu.
OdpowiedzUsuń:))) Jak wczoraj to wszystko wysypałam na stół, to tez mi sie oczy śmiały :)
UsuńNa jakiś czas mam spokój. Pozdrawiam :)
Ile u Ciebie kosztuje mąka migdałowa?? U mnie jakieś chore ceny ceny... chyba odpuszczę, ale milo się ogląda takie zakupy :D
OdpowiedzUsuńNo u mnie też nie najtaniej, 250 g kosztuje 21 zl. Zazwyczaj mielę sama, wychodzi taniej, tylko mąka nie jest wtedy biała. Pozdrawiam :)
Usuńśruta żytnia? co to takiego?
OdpowiedzUsuńps, przy kasie ile za to wszystko zapłaciłaś? OMG! pierwszy raz jestem u Ciebie na blogu i już wiem,że będę tu często wpadać!
Śruta, to grubo zmielone (całe) ziarno.
UsuńCo do ceny, to niestety nie potrafie powiedzieć. Kupowałam tam bardzo dużo różnych rzeczy, również mięso i warzywa. No, ale mało nie było ;)
Pozdrawiam :)
Mąka kasztanowca jest obłędną, podobnie jak kasztany.
OdpowiedzUsuńTo prawda :) Uwielbiam kasztany. A jeśli chodzi o mąkę, lubie ją mieszać z innymi mąkami - bardzo poprawia smak wypieków. Szkoda tylko, że jest taka droga:(
UsuńŚwietne miejsce, nie dziwię się, iż jest to Twój ulubiony market :)
OdpowiedzUsuńhttp://bspelniona.blogspot.com/
Nie lubię zakupów, ale kiedy tam wchodzę, to mam ochotę wykupić pół sklepu :D
UsuńMam nadzieję, że podzielisz się z nami opinią na temat mąki kasztanów jadalnych;) Również jestem ciekawa jej smaku, ale chętnie poczekam aż Ty ją przetestujesz.
OdpowiedzUsuńTa mąka ma specyficzny smak, dlatego ja lubie ją mieszac z innymi. Świetnie pasuje do ciast typu murzynek, piernik <3 Jakoś wyjątkowo do nich pasuje. Bardzo podnosi smak placków i naleśników. Jest świetna, ale niestety bardzo droga, co trochę hamuje moje zapędy ;)
UsuńSzkoda, że tak mało osób zdrowo się odżywia.
OdpowiedzUsuńNa szczęście co raz więcej :))) W moim otoczeniu bardzo dużo osób naprawdę myśli o tym, co je :)
UsuńZainspirował się do zdrowych posiłków dzięki tobie :)
OdpowiedzUsuń:D Bardzo mnie to cieszy :D
UsuńZdrowe zakupy jak zawsze w moim domu :)
OdpowiedzUsuńNo proszę, osób, które dbają o to, co jedzą, wcale nie jest tak mało :) Pozdrawiam serdecznie :))))
UsuńŚwietny wpis! Trzeba promować zdrowe żywienie. Chętnie przeczytam kolejne podobne. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńW jakiej miejscowości jest taki sklep? :)
OdpowiedzUsuń