Kiedy się przyjrzysz, zauważysz, że chleb domowy, na zakwasie, z orzechami i żurawinami. Makrela najświeższa, przepyszna, tłusta - prawdziwa kopalnia omega3. Kilka kropli soku z cytryny, który podkreśla smak i ułatwia wchłanianie witamin. A dzieło wieńczy świeża rzeżucha, minerałowo- witaminowa bomba.
Rybi tłuszcz, to jeden z nielicznych, których nie musimy się obawiać. Dajmy więc sobie dyspensę :)
Ja mogłabym takie śniadanie jadać codziennie :)
Składniki:
duża kanapka, ok. 230 kcal
kromka dobrego chleba z bakaliami, na zakwasie (ok. 60g)
1/4 obranej makreli
garść świeżo ściętej rzeżuchy
kilka kropli soku z cytryny
Jak to zrobić?
Po prostu ułożyć wszystko na chlebie i jeść, wsuwać, zajadać - słowem - delektować się smakiem i świadomością tego, że dorzuciliśmy do pieca nie byle jakie paliwo :)